Bank żywności nakarmił biednych cukierkami z metamfetaminą. „Miały odrażający smak”

Nowozelandzka organizacja charytatywna pracująca z bezdomnymi w Auckland nieświadomie rozdawała w paczkach żywnościowych cukierki wypełnione śmiertelną dawką metamfetaminy. Słodycze zostały przekazane jej przez jednego z darczyńców.

Publikacja: 17.08.2024 14:32

Bank żywności nakarmił biednych cukierkami z metamfetaminą. „Miały odrażający smak”

Foto: Adobe Stock

rbi

Jak informuje agencja Associated Press, pracownicy organizacji Auckland City Mission muszą skontaktować się z nawet 400 osobami, by odnaleźć rozdane im paczki. Mogą one zawierać nie słodycze, lecz bloki metamfetaminy zamknięte w opakowaniach po cukierkach. Władze podały, że trzy osoby po ich spożyciu trafiły do ​​szpitala, ale później je wypisano.

Według New Zealand Drug Foundation, organizacji zajmującej się kontrolą narkotyków, która jako pierwsza przetestowała te cukierki, ilość metamfetaminy w każdym cukierku była śmiertelna.

Cukierki z metamfetaminy jako darowizna od nieznanego obywatela

Rzecznik Fundacji Ben Birks Ang powiedział, że ukrywanie narkotyków jako towarów nieszkodliwych jest powszechną techniką przemytu transgranicznego, a większa ilość cukierków mogła zostać rozdystrybuowana w całej Nowej Zelandii.

– Wartość rynkowa słodyczy wynosiła 1000 dolarów nowozelandzkich (ok. 2500 zł), co sugeruje, że darowizna od nieznanego obywatela była raczej przypadkowa, a nie celowym atakiem – stwierdził Birks Ang.

– Początkowe ustalenia władz były takie, że zdarzenie to najprawdopodobniej wynikało z nieudanego planu przemytu – powiedział detektyw inspektor Glenn Baldwin. – Jednak charakter i skala operacji były nieznane. Funkcjonariusze odzyskali 29 cukierków, ale nie wiedzą, ile było w obiegu –stwierdził.

Czytaj więcej

Australia: Policja przejęła metamfetaminę wartą 1,1 mld dolarów

Dodał, że policja bada doniesienia o próbie sprzedaży podobnych słodyczy w Internecie.

Misjonarka miejska Helen Robinson powiedziała, że ​​osiem rodzin, w tym co najmniej jedno dziecko, zgłosiło, że od wtorku spożyło skażone cukierki. – „Odrażający” smak sprawiał, że większość z nich natychmiast je wypluwała – dodała.

Robinson dodała, że bank żywności organizacji charytatywnej przyjmuje wyłącznie darowizny w postaci żywności produkowanej fabrycznie w zapieczętowanych opakowaniach. Dodała, że ​​cukierki ananasowe, opatrzone etykietą malezyjskiej marki Rinda, „tak wyglądały, gdy zostały przekazane” i dotarły w oryginalnej torbie.

Po skosztowaniu słodyczy jeden z pracowników został zabrany do szpitala, w którym leczono także dziecko i „młodą osobę”

Auckland City Mission została we wtorek zaalarmowana przez klienta banku żywności, który zgłosił, że cukierki mają „dziwny smak”. Personel spróbował pozostałych cukierków i natychmiast skontaktował się z władzami. Baldwin powiedział, że po skosztowaniu słodyczy jeden z pracowników został zabrany do szpitala, w którym leczono także dziecko i „młodą osobę”.

Fabryka cukierków Rinda będzie współpracować z władzami

Fabryka cukierków Rinda oświadczyła, że firma dowiedziała się z doniesień prasowych z Nowej Zelandii, że jej cukierki „mogły zostać niewłaściwie użyte” i że będzie współpracować z władzami.

Czytaj więcej

Policja: Nie spuszczajcie narkotyków w toalecie. Bo aligatory

– Chcemy jasno powiedzieć, że Rinda Food Industries nie używa ani nie toleruje stosowania w swoich produktach jakichkolwiek nielegalnych substancji – powiedział dyrektor generalny Steven Teh.

Metamfetamina to silny, silnie uzależniający środek pobudzający, który wpływa na centralny układ nerwowy. Ma postać białego, bezwonnego, krystalicznego proszku o gorzkim smaku, który łatwo rozpuszcza się w wodzie lub alkoholu.

Jak informuje agencja Associated Press, pracownicy organizacji Auckland City Mission muszą skontaktować się z nawet 400 osobami, by odnaleźć rozdane im paczki. Mogą one zawierać nie słodycze, lecz bloki metamfetaminy zamknięte w opakowaniach po cukierkach. Władze podały, że trzy osoby po ich spożyciu trafiły do ​​szpitala, ale później je wypisano.

Według New Zealand Drug Foundation, organizacji zajmującej się kontrolą narkotyków, która jako pierwsza przetestowała te cukierki, ilość metamfetaminy w każdym cukierku była śmiertelna.

Pozostało 86% artykułu
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Społeczeństwo
Greta Thunberg zatrzymana przez policję. Aktywiści: Nasi politycy nas zawiedli
Społeczeństwo
Próbował skremować psa, wzniecił ogromny pożar. Usłyszał zarzuty
Społeczeństwo
Elon Musk nominowany do nagrody UE dla obrońców praw człowieka
Społeczeństwo
Tajlandia: Na farmie krokodyli zabito 125 zwierząt. Jaki był powód?