Protestowała przeciw wojnie na Ukrainie. Rosyjska dziennikarka Marina Owsiannikowa skazana

Marina Owsiannikowa, była dziennikarka rosyjskiej państwowej telewizji, która na antenie zaprotestowała przeciwko wojnie na Ukrainie, została zaocznie skazana na 8,5 roku pozbawienia wolności - informuje agencja Reutera.

Publikacja: 04.10.2023 11:02

Rosyjska dziennikarka Marina Owsiannikowa

Rosyjska dziennikarka Marina Owsiannikowa

Foto: JOEL SAGET / AFP

zew

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 588

W marcu 2022 roku Marina Owsiannikowa, wówczas redaktorka "Pierwego Kanału", pojawiła się na antenie podczas wieczornego serwisu informacyjnego. Prezenterka stacji zapowiadała w tym czasie materiał na temat rosyjsko-białoruskiej współpracy. Owsiannikowa trzymała w ręku transparent z hasłami "Stop wojnie", "Nie wierzcie propagandzie", "Oni was okłamują". Chwilę później została zatrzymana.

W późniejszym wywiadzie Owsiannikowa mówiła o swoim proteście na antenie rosyjskiej telewizji, że "wojna stała się dla niej punktem zwrotnym, po którym nie było już powrotu". - Nie mogłam milczeć. Czułam, że żyłam w alternatywnej rzeczywistości. Że kraj stawał się całkowicie totalitarny - przekonywała dziennikarka, skazana pierwotnie na grzywnę 30 tys. rubli.

Czytaj więcej

Była rosyjska dziennikarka: Ktoś przyjdzie i powie Putinowi "przegrywamy, odejdź"

Marina Owsiannikowa uciekła z Rosji

Prezenterka wyjechała z Rosji i została korespondentką niemieckiego "Die Welt". W kwietniu ubiegłego roku wróciła do kraju. Owsiannikowa została oskarżona o rozpowszechnianie "fałszywych wiadomości" o wojsku i została umieszczona w areszcie domowym.

Na początku października 2022 r. prezenterka uciekła z aresztu domowego. W tym samym miesiącu jej prawnik Dmitrij Zachwatow poinformował, że 45-letnia Marina Owsiannikowa wraz ze swą córką uciekła z Rosji i znajduje się "pod ochroną państwa europejskiego". Adwokat nie chciał rozwijać tematu, tłumacząc, że nie chce zaszkodzić swojej klientce.

Czytaj więcej

Rosyjska dziennikarka "zwolniła się" z aresztu domowego bo czuje się niewinna

Rosyjska dziennikarka skazana

Niemal rok od tamtych wydarzeń, w środę 4 października, agencja Reutera poinformowała, że Marina Owsiannikowa została skazana za świadome rozpowszechnianie fałszywych informacji na temat rosyjskich sił zbrojnych. Agencja powołała się przy tym na informacje opublikowane przez sąd w mediach społecznościowych. Wyrok zapadł in absentia. Prokuratura żądała dla oskarżonej kary 9,5 roku więzienia.

W marcu 2022 roku Marina Owsiannikowa, wówczas redaktorka "Pierwego Kanału", pojawiła się na antenie podczas wieczornego serwisu informacyjnego. Prezenterka stacji zapowiadała w tym czasie materiał na temat rosyjsko-białoruskiej współpracy. Owsiannikowa trzymała w ręku transparent z hasłami "Stop wojnie", "Nie wierzcie propagandzie", "Oni was okłamują". Chwilę później została zatrzymana.

W późniejszym wywiadzie Owsiannikowa mówiła o swoim proteście na antenie rosyjskiej telewizji, że "wojna stała się dla niej punktem zwrotnym, po którym nie było już powrotu". - Nie mogłam milczeć. Czułam, że żyłam w alternatywnej rzeczywistości. Że kraj stawał się całkowicie totalitarny - przekonywała dziennikarka, skazana pierwotnie na grzywnę 30 tys. rubli.

Społeczeństwo
Przestępczość, bieda, narkotyki, brud. Brzydsza strona Brukseli
Podcast „Rzecz w tym”
Wybuchające pagery Hezbollahu. W co gra premier Izraela Beniamin Netanjahu?
Społeczeństwo
Władze Armenii informują o udaremnionej próbie zamachu stanu
Społeczeństwo
Kamala Harris miała wizerunek „Mamali”. W debacie pokazała, że potrafi brać udział w ostrych starciach
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Społeczeństwo
Wielka Brytania wprowadza opłatę za wjazd do kraju. Zapłacą też Polacy