Wprowadzony w życie 1 stycznia 2022 roku "Polski Ład" to największa w historii III RP reforma systemu podatkowego. Jej elementem są - z jednej strony - podwyższenie kwoty wolnej od podatku do poziomu 30 tysięcy złotych i podniesienie drugiego progu podatkowego do poziomu 120 tys. złotych. oraz zwolnienie z podatku dochodowego emerytur do wysokości 2,5 tys. zł; z drugiej - podniesienie składki zdrowotnej do poziomu 9 proc. (również dla przedsiębiorców prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą) i zlikwidowanie możliwości odpisywania składki zdrowotnej od podatku dochodowego.
W związku z problemami przy wdrażaniu "Polskiego Ładu" do dymisji podał się minister finansów
Rząd deklaruje, że zmiany wprowadzone w ramach "Polskiego Ładu" będą korzystne dla 18 mln podatników, a korzystne lub neutralne - dla 23 mln czyli 90 proc. podatników.
Pierwsze tygodnie funkcjonowania "Polskiego Ładu" ujawniły jednak pierwsze niedociągnięcia reformy - na początku stycznia wielu nauczycieli i policjantów, którzy otrzymują wynagrodzenie "z góry", w styczniu otrzymało niższe pensje. W lutym niższe pensje nadal otrzymywali niektórzy nauczyciele pracujący w kilku szkołach. Ponadto wciąż niejasne jest, która z form opodatkowania jest najkorzystniejsza dla przedsiębiorców. Pojawiają się też wątpliwości co do tego, czy z tzw. ulgi dla klasy średniej powinny korzystać osoby, które znajdują się blisko granicy dochodów, powyżej której ulga ta nie przysługuje (dochody w wysokości 12,8 tys. zł brutto miesięcznie).
Czytaj więcej
36,1 proc. uczestników sondażu United Surveys dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej" wyraziło przekonanie, że to premier Mateusz Morawiecki powinien ponieść odpowiedzialność za chaos przy wprowadzaniu "Polskiego Ładu".