Michał M. w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku po ojcu, o co wystąpił wierzyciel zmarłego, oświadczył na piśmie, że odrzuca spadek. Pismo nie miało jednak poświadczonego podpisu i nie odniosło skutku. Gdyby zaś potraktować je jako wniosek o odebranie przez sąd takiego oświadczenia (a jest taka możliwość), nie miało ono opłaty 50 zł. Uiszczono ją dopiero po przekroczeniu sześciomiesięcznego terminu i sąd wniosek oddalił, stwierdzając nabycie spadku przed dwóch synów zmarłego, w tym Michała M., po połowie. Sąd Okręgowy w Łodzi werdykt utrzymał.
Skarga rzecznika
Skargę nadzwyczajną od tego wyroku wniósł rzecznik praw obywatelskich, kwestionując odmowę uznania odrzucenia spadku po zmarłym ojcu, gdy synowi nie można zarzucić braku dbałości o swe interesy majątkowe. Działając w zaufaniu do prawa, podjął wszelkie czynności, by sąd odebrał jego oświadczenie o odrzuceniu spadku, ale wpadł w pułapkę proceduralną i jego prawo do odrzucenia spadku stało się pozorne.
SN uwzględnił skargę RPO.
– Prawo dziedziczenia to nie tylko prawo do bycia spadkobiercą, ale także obowiązek odrzucenia spadku, i choć art. 1015 § 1 k.c. wymaga złożenia oświadczenia o odrzuceniu w ciągu sześciu miesięcy od uzyskania informacji o powołaniu do spadku, to wyrażenie sądowi w tym czasie zamiaru złożenia tego oświadczenia powinno być traktowane jako zachowanie tego terminu. A Michał M. wyraził wolę odrzucenia spadku w terminie, choć sąd przyjął ją formalnie później. Przyjęcie innej interpretacji oznaczałoby, że np. błędy sądów narażałyby daną osobę na ryzyko uchybienia terminowi – wskazał w uzasadnieniu wyroku sędzia SN Paweł Czubik, sprawozdawca.
Zbytni formalizm
Byłoby jednak wskazane, aby art. 1015 k.c. wprost tak normował tę sytuację, bo nie powinno budzić wątpliwości, jak stosować przepisy prawne – wskazał SN. Ten postulat jest istotny, choć od 18 października 2015 r. (dla spadków powstałych od tej daty) niezłożenie w terminie oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku (art. 1015 § 2 k.c.) jest równoznaczne z przyjęciem spadku z dobrodziejstwem inwentarza, co oznacza złagodzenie ewentualnych negatywnych konsekwencji.