Czy wybory prezydenckie mogą się odbyć w sobotę 23 maja?

We wtorek późnym wieczorem Senat odrzucił ustawę o głosowaniu korespondencyjnym w wyborach prezydenckich. Teraz projektem zajmie się Sejm. Wiele wskazuje na to, że wybory nie odbędą się w zaplanowanym pierwotnie terminie 10 maja.

Aktualizacja: 06.05.2020 11:26 Publikacja: 06.05.2020 08:46

Czy wybory prezydenckie mogą się odbyć w sobotę 23 maja?

Foto: Adobe Stock

mat

Jeśli nie najbliższa niedziela, to kiedy? Sejm dodał do ustawy poprawkę, że marszałek Sejmu może przesunąć termin wyborów, przy zachowaniu terminów przeprowadzenia wyborów prezydenta określonych w Konstytucji. Przyznanie takiego uprawnienia budzi jednak ogromne wątpliwości konstytucjonalistów.

Wybierając niedzielę 10 maja marszałek Sejmu Elżbieta Witek wybrała przedostatnią możliwą niedzielę na wybory. Pojawiły się jednak głosy, że może przesunąć je o tydzień na 17 maja. Z analizy „Rzeczpospolitej" wynika, że istnieje możliwość przesunięcia ich jeszcze o dodatkowe 5-6 dni na piątek lub sobotę.

Zgodne z art. 128 ust. 2 konstytucji wybory prezydenta zarządza marszałek nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji urzędującego prezydenta. Prezydent Andrzej Duda objął urząd 6 sierpnia 2015 r. zatem 6 sierpnia 2020 r. o godz. 24.00 kończy się jego kadencja. Aby zachować odstęp 75 dni wybory mogą się odbyć najpóźniej w sobotę 23 maja.

Konstytucja nie mówi, że wybory muszą być w niedzielę, a w przypadku prezydenta nawet nie w dzień wolny od pracy, ale kodeks wyborczy o tym mówi w art. 4.

Wielu powie, że sobota to dzień wolny od pracy, bo nie pracujemy jak w niedzielę. Owszem raczej nie pracujemy - ale jak wyjaśnia prof. Arkadiusz Sobczyk, sobota jest dniem pracy, a to że w wielu instytucjach, zakładach nie pracuje się w soboty to kwestia porozumień zakładowych czy układów zbiorowych. I tu może być wykorzystane nowe uprawnienie premiera, który mógłby nadać sobocie 23 maja status dnia wolnego od pracy. A gdyby nawet uznano, że ostatnim dniem dopuszczonym przez Konstytucję jest piątek 22 maja, to piątek mógłby uzyskać status dnia wolnego.

Jeśli nie najbliższa niedziela, to kiedy? Sejm dodał do ustawy poprawkę, że marszałek Sejmu może przesunąć termin wyborów, przy zachowaniu terminów przeprowadzenia wyborów prezydenta określonych w Konstytucji. Przyznanie takiego uprawnienia budzi jednak ogromne wątpliwości konstytucjonalistów.

Wybierając niedzielę 10 maja marszałek Sejmu Elżbieta Witek wybrała przedostatnią możliwą niedzielę na wybory. Pojawiły się jednak głosy, że może przesunąć je o tydzień na 17 maja. Z analizy „Rzeczpospolitej" wynika, że istnieje możliwość przesunięcia ich jeszcze o dodatkowe 5-6 dni na piątek lub sobotę.

Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach