W środę, 22 kwietnia 2015 r., Trybunał rozpoznawał wniosek prezydenta RP o zbadanie (prewencyjne) zgodności z konstytucją przepisów uchwalonej 13 września 2013 r. nowelizacji ustawy o drogach publicznych.
W ocenie prezydenta wprowadza ona niekonstytucyjne, kaskadowe przekazywanie dróg pomiędzy trzema szczeblami samorządu.
– Prezydent nie kwestionuje przewidzianego w nowelizacji rozwiązania, że odcinek starej drogi krajowej zastąpiony nowym staje się z mocy ustawy własnością samorządu województwa – podkreślał na rozprawie Aleksander Proksa, radca prawny reprezentujący wnioskodawcę. – Zastrzeżenia wzbudziło rozwiązanie, zgodnie z którym obdarowany taką drogą samorząd województwa może swoją dyskrecjonalną uchwałą spowodować, że taka stara droga zostanie „spuszczona w dół". Najpierw do powiatu, a następnie uchwałą jego rady – do gminy – wyjaśnił mecenas Proksa.
Uchwalonego przez Sejm rozwiązania bronił w TK poseł Andrzej Dera. Podkreślał, że w dostateczny sposób zabezpiecza prawa samorządów. – Uchwały przekazujące drogi będą podlegały kontroli wojewodów oraz sądów administracyjnych – podkreślał.
Jednak w ocenie prokuratora generalnego obdarowana drogą gmina czy powiat może mieć problem w wykazaniu przed sądem, że ma interes prawny w skarżeniu uchwały powiatu (województwa).