Lubuski wojewódzki konserwator zabytków zawiadomił spółkę kolejową, że włączył do wojewódzkiej ewidencji zabytków zespół linii kolejowej. Powstała ona w latach 1880–1918, jest zespołem różnych, ale powiązanych technicznie i funkcjonalnie, obiektów wytworzonych przez człowieka i ma unikalny charakter – ocenił. Po II wojnie światowej przestało bowiem istnieć wiele linii kolejowych biegnących przez woj. lubuskie. Z niektórych nic nie zostało, inne straciły dotychczasowy charakter, zostały zdewastowane i nie kursują po nich pociągi. Nie wyklucza to jednak możliwości wykorzystania tego, co pozostało, np. na cele turystyczne.
Czytaj więcej
Okolicznością przemawiającą za wykreśleniem obiektu z rejestru zabytków, nawet jeśli jest on poważnie uszkodzony, nie są nigdy kwestie ekonomiczne.
Spółka zaskarżyła to rozstrzygnięcie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gorzowie Wielkopolskim. Argumentowała, że wpis linii do wojewódzkiej ewidencji zabytków obciąża ją wieloma obowiązkami sprzecznymi z obowiązkami zarządcy utrzymania infrastruktury kolejowej i zapewnienia bezpieczeństwa ruchu. Domagała się uznania bezskuteczności wpisu i stwierdzenia, że wskazany zespół linii kolejowej w ogóle nie podlega wpisowi do ewidencji.
W ocenie spółki karta ewidencyjna tego zabytku ma błędy i niezgodności ze stanem faktycznym. Poza opisem historii linii nie ujawnia, które elementy infrastruktury składające się na nią są zabytkiem. Operuje bowiem pojęciem „zespół linii kolejowej", bez szczegółowej identyfikacji każdego obiektu. Do linii kolejowej przypisano również wszelkie sąsiadujące z nią zabudowania.
Sąd oddalił skargę spółki i ocenił: z treści dokumentów wynika, że linia kolejowa spełnia definicję zabytku z ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Stanowi świadectwo minionej epoki, które powinno się zachować ze względu na wartość historyczną.