Taka uwaga znalazła się w opinii do projektu ustawy o aktywności zawodowej, który jest obecnie konsultowany.
Ma on na celu m.in. uporządkowanie katalogu instrumentów aktywizacji, aby lepiej odpowiadały sytuacji na rynku pracy, oddzielenie statusu bezrobotnego od ubezpieczenia zdrowotnego oraz usprawnienie funkcjonowania urzędów pracy (UP). Niektóre regulacje krytycznie opiniują partnerzy społeczni.
– Negatywnie oceniamy plany rezygnacji z finansowania studiów podyplomowych ze środków Krajowego Funduszu Szkoleniowego – wskazuje Sebastian Koćwin, wiceprzewodniczący OPZZ. Przypomnijmy, że KFS pozwala na dofinansowanie kształcenia pracowników. Resort rodziny, który jest autorem projektu, tłumaczy, że zmiana jest podyktowana koniecznością koncentracji na grupach o niższym poziomie wykształcenia, w których kwalifikacje pracodawcy rzadziej inwestują. Zdaniem OPZZ jedno nie powinno wykluczać drugiego.
– Inwestycja w podnoszenie kwalifikacji wspomnianej grupy nie może odbywać się kosztem wsparcia osób z wyższym wykształceniem. Oni także powinni być wspierani, aby mieli szansę na przebranżowienie lub przekwalifikowanie zawodowe – uważa związkowiec.
Czytaj więcej
Nie trzeba będzie rejestrować się w pośredniaku, by uzyskać prawo do ubezpieczenia zdrowotnego. Od 2023 r. zajmie się tym ZUS, a urzędy pracy będą mogły skupić się na wsparciu osób poszukujących pracy, w tym rodziców bez zatrudnienia.