Sprawy, które trafiają do Krajowej Izby Odwoławczej i sądów, dotyczą często gwarancji bankowej i ubezpieczeniowej. Są one wykorzystywane w praktyce nie tylko jako wadium, ale także jako zabezpieczenie należytego wykonania umowy.
Podstawą ustawa
Ustalając, czy zamówienie jest właściwie zabezpieczone, zamawiający musi wziąć pod uwagę kilka kwestii. Przede wszystkim nie ma on możliwości stawiania warunków co do określonej formy zabezpieczenia wykonania umowy. Wybór należy do wykonawców. I wynika to wprost z przepisów – zwróciła uwagę Krajowa Izba Odwoławcza – m.in. w uchwale z 22 lipca 2011 roku (KIO/KU 54/11). Podkreśliła w niej, że ani postanowienia specyfikacji istotnych warunków zamówienia (siwz) ani wyjaśnienia do niej nie mogą zmieniać bezwzględnie obowiązujących norm, m.in. tych wyrażonych w art. 148 ust. 1 ustawy – Prawo zamówień publicznych (dalej pzp). Zgodnie z tym przepisem zabezpieczenie może być wnoszone według wyboru wykonawcy: w pieniądzu, poręczeniach bankowych lub spółdzielczych kas oszczędnościowo-rozliczeniowych, gwarancjach bankowych, gwarancjach ubezpieczeniowych, poręczeniach udzielanych przez podmioty wskazane w ustawie o utworzeniu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.
Zgody zamawiającego wymaga wniesienie zabezpieczenia w innych formach:
- w wekslach z poręczeniem wekslowym banku lub spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej,
- przez ustanowienie zastawu na papierach wartościowych emitowanych przez Skarb Państwa lub jednostkę samorządu terytorialnego,