W poniedziałek wieczorem Komisja Wenecka, organ doradczy Rady Europy do spraw prawa konstytucyjnego oraz Dyrekcja Generalna Praw Człowieka i Rządów Prawa (DGI), opublikowały swoją opinię dotyczącą ws. statusu polskich sędziów. Stwierdzono w niej, że nie można w drodze ustawy uznać wszystkich uchwał wydanych po 2018 r. przez upolitycznioną Krajową Radę Sądownictwa za nieistniejące. Nie jest zatem możliwe automatyczne cofnięcie wszystkich ok. 2,5 tysiąca tzw. neosędziów na poprzednio zajmowane stanowiska.
W opinii KW wskazała na konieczność indywidualnej weryfikacji na podstawie wcześniej ustalonych kryteriów i procedur. Wskazane byłoby jednak połączenie konkretnych przypadków w grupy. Weryfikację powinien przeprowadzić organ, który nie jest kontrolowany przez rząd. Nie wskazano jaki konkretnie, ale podkreślono wymóg jego niezależności. Poddani weryfikacji powinni też mieć zapewnione prawo do odwołania się do sądu w przypadku decyzji o unieważnieniu powołania lub awansu. Nie wystarczy, że będą mogli startować w nowym konkursie. Komisja Wenecka zaznaczyła również, że procedura rozpatrywania statusu tzw. neosędziów nie powinna trwać nadmiernie długo.
„Przywracanie praworządności musi samo pozostawać w zgodzie z zasadą praworządności” – podkreśliła Komisja Wenecka (pełny tekst opinii na stronie https://www.venice.coe.int/webforms/documents/?pdf=CDL-AD(2024)029-e).
Czytaj więcej
Rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego oraz status tzw. neosędziów. Jak przekazał Adam Bodnar, na te dwa tematy wypowiedziała się dziś Komisja Wenecka, z czego na temat neosędziów - dość ogólnikowo.
Rzecznik SN: To jest tylko opinia, nikogo nie wiąże
W programie "Gość Wydarzeń" w Polsacie opinię Komisji Weneckiej skomentował rzecznik Sądu Najwyższego sędzia Aleksander Stępkowski.