Reset Trybunału Konstytucyjnego musi poczekać. Rząd może jednak wpłynąć na pracę Julii Przyłębskiej

Na reformę Trybunału Konstytucyjnego trzeba będzie poczekać. Rządzący mogą jednak wpłynąć na jego funkcjonowanie obcinając budżet lub nie wybierając nowych sędziów. Prac TK jednak skutecznie nie zatrzymają.

Publikacja: 09.10.2024 04:37

Reset Trybunału Konstytucyjnego musi poczekać. Rząd może jednak wpłynąć na pracę Julii Przyłębskiej

Foto: Adobe Stock

Ziścił się w poniedziałek jeden ze spodziewanych scenariuszy działań prezydenta wobec ustaw dotyczących TK. Prezydent nie zdecydował się na ich podpisanie; skierował je do Trybunału Konstytucyjnego w ramach kontroli prewencyjnej. Chodzi o dwie ustawy o TK i przepisy ją wprowadzające, które są częścią opracowanego przez resort sprawiedliwości planu zmian w Trybunale, nazwanego „czteropakiem Bodnara”. Według rządzących mają one odpolitycznić ten organ i naprawić jego funkcjonowanie.

Czytaj więcej

Ewa Szadkowska: Dlaczego Andrzej Duda woli konserwować trybunalskie patologie

Czerwona kartka prezydenta dla reformy Trybunału Konstytucyjnego

Ustawy te prowadzą przede wszystkim do wymiany kadrowej. W skrócie, zakładają one zmianę zasad wyboru sędziów TK, skrócenie o połowę kadencji prezesa oraz uznanie za nieważne wyroków wydanych w składach z udziałem tzw. sędziów dublerów.

Ostateczny kształt tych zmian Sejm zaakceptował w połowie września przyjmując poprawki Senatu. Od tamtej pory prezydent miał 21 dni na podjęcie decyzji w tej sprawie. Zaskoczenia nie było. Zdaniem Andrzeja Dudy zaskarżone przez niego regulacje prowadzą do chaosu ustrojowego i to w skali niemożliwej dzisiaj do przewidzenia. Wydaje się, że tym ruchem prezydent skutecznie zablokował planowany przez rząd reset w Trybunale.

Częściowo tezę tę potwierdza prof. Jacek Zaleśny, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego.

– Sejm nie ma prawnych możliwości, żeby bez zgody prezydenta dokonywać zmiany podstaw ustawowych aktywności Trybunału. Działając w ramach posiadanych kompetencji, prezydent użył w tej sprawie optymalnego środka z punktu widzenia regulacji konstytucyjnych, a los zakwestionowanych ustaw zależy teraz od decyzji TK – komentuje ekspert. Zastrzega przy tym, że prezydent może wycofać swoje wnioski z Trybunału dopóki nie zostaną rozpatrzone. Na to jednak się nie zanosi.

Co zrobi rząd w sprawie TK? Ekspert wskazuje możliwości

Według prof. Zaleśnego rządzący mają jednak pewne możliwości wpływu na funkcjonowanie TK bez wdrażania uchwalonej reformy.

– Jest to związane z ustawą budżetową. W tym zakresie można oddziaływać na organ, w tym wypadku TK, poprzez ograniczenie jego finansowania – mówi prof. Zaleśny.

Podkreślił jednak, że ewentualne obcięcie budżetu Trybunału prezydent również może zablokować występując z wnioskiem do TK.

Czytaj więcej

Reset Trybunału Konstytucyjnego z wątpliwościami

Zdaniem konstytucjonalisty dostępnym środkiem wpływu na działanie TK jest zmiana jego składu. Na tę możliwość wskazywał też ostatnio marszałek Sejmu Szymon Hołownia dając do zrozumienia, że jeśli prezydent zawetuje ustawy, to coraz bardziej prawdopodobny będzie scenariusz, w którym Sejm nie będzie wybierał nowych członków TK w miejsce Julii Przyłębskiej, Piotra Pszczółkowskiego i Mariusza Muszyńskiego. A ich kadencja upływa w grudniu.

– Sejm może dokonywać zmian personalnych w Trybunale Konstytucyjnym. Dzięki temu może dokonywać zmiany jakościowej w TK wprowadzając do niego osoby, które są godne sprawowania funkcji sędziego TK. Zgodnie z przepisami Sejm ma obowiązek wyboru nowego sędziego. Oczywiście w tej sprawie może nie być zgody wśród posłów i w związku z tym skład TK zostałby nieobsadzony. To wiązałoby się z dalszą utratą zdolności Trybunału do działania – zaznacza prof. Zaleśny.

Ekspert odniósł się też do kwestii niepublikowania przez rząd orzeczeń Trybunału, co ma miejsce od kilku miesięcy.

– W tym zakresie premier jest zobowiązany do publikacji wyroków TK. Jeśli tego nie wykonuje to popełnia delikt karny. Pamiętajmy, że wraz z ogłoszeniem orzeczenia przez TK upada domniemanie, że przepis jest zgodny z konstytucją. Jeśli wyrok nie jest jednak opublikowany, to sądy, które stosują prawo, muszą same rozstrzygnąć, czy i jak go stosować – mówi prof. Zaleśny.

Wnioski prezydenta czekają już na rozpatrzenie przez Trybunał. Kiedy to nastąpi i w jakim składzie? Tego jeszcze nie wiadomo. TK nie jest jednak związany żadnym terminem w tej sprawie.

Przepisy
Ustawa o TK z 13 września i przepisy ją wprowadzające

Tzw. sędziowie dublerzy musieliby ustąpić ze swoich funkcji, a reszta obecnych sędziów mogłaby w ciągu miesiąca przejść w stan spoczynku. Wyroki wydane w składach, w których zasiadali tzw. sędziowie dublerzy byłyby nieważne i nie wywoływałyby skutków prawnych. Stanowisko prezesa TK straciłaby też Julia Przyłębska. Nowym prezesem zostałby sędzia o najdłuższym stażu sędziowskim. Przy czym Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK w ciągu trzech miesięcy powinno wyłonić i skierować do prezydenta trzy kandydatury na prezesa. Jego kadencja trwałaby trzy lata. Możliwe byłoby pełnienie tej funkcji przez dwie kadencje. Sędziami TK mogłyby zostać osoby, które od co najmniej czterech lat nie pełniły określonych funkcji politycznych. Wybierałby ich Sejm większością 3/5 głosów.

Czytaj więcej

Prezydent skierował do Trybunału Konstytucyjnego dwie ustawy w sprawie... TK

Ziścił się w poniedziałek jeden ze spodziewanych scenariuszy działań prezydenta wobec ustaw dotyczących TK. Prezydent nie zdecydował się na ich podpisanie; skierował je do Trybunału Konstytucyjnego w ramach kontroli prewencyjnej. Chodzi o dwie ustawy o TK i przepisy ją wprowadzające, które są częścią opracowanego przez resort sprawiedliwości planu zmian w Trybunale, nazwanego „czteropakiem Bodnara”. Według rządzących mają one odpolitycznić ten organ i naprawić jego funkcjonowanie.

Pozostało 92% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach