Negatywną opinię o wnioskach prezes Manowskiej w tej sprawie senacka komisja praw człowieka i praworządności wydała we wtorek. Mowa o pismach, które trafiły do Senatu w czerwcu. Pierwsza prezes SN chce w nich odwołania ze stanowiska ławników tego sądu: Joanny Lasko, Sławomira Majewskiego i Urszuli Szrek-Adamskiej. Wcześniej zawnioskowała ona o usunięcie z SN 15 innych ławników.
Czytaj więcej
Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska chce odwołać troje kolejnych ławników tego sądu, którzy odmawiają orzekania z tzw. neosędziami. - Mamy prawo odżegnać się od procedur niezgodnych z konstytucją - twierdzą ławnicy.
Jak I prezes SN uzasadnia swoje żądanie?
– Przyczyną wystąpienia z wnioskami jest niewykonywanie obowiązków przez ławnika – mówił niedawno „Rz” Piotr Falkowski, zastępca rzecznika SN.
– Ławnicy są wyznaczani do udziału w rozpoznawaniu określonych rodzajów spraw w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej. Odmowa orzekania przez ławnika powoduje opóźnienia w rozpatrywaniu spraw i w konsekwencji utrudnia sprawne funkcjonowanie tych izb. A przypomnę, że chodzi o sprawy dużej wagi, tj. skargi nadzwyczajne oraz sprawy dyscyplinarne sędziów i prokuratorów – argumentuje Falkowski.