W ubiegły poniedziałek 2 września zakończyła się kadencja dotychczasowego prezesa Izby Pracy SN Piotra Prusinowskiego. Dzień później, we wtorek pierwsza prezes SN Małgorzata Manowska zaprosiła do siebie przewodniczących trzech wydziałów w Izbie Pracy SN i – jak ustaliła „Rzeczpospolita” – zakomunikowała im, że po zakończeniu kadencji prezesa Prusinowskiego przejmuje tymczasowo kierowanie tą izbą. Jako podstawę prawną podała art. 14 ustawy o Sądzie Najwyższym, który stanowi, że pierwszy prezes Sądu Najwyższego kieruje pracami SN i reprezentuje SN na zewnątrz.
Na tę decyzję Manowskiej zareagował podczas konferencji prasowej premier Donald Tusk. – Jestem po konsultacji z ministrem sprawiedliwości. Sprawa jest jasna. Będzie skierowanie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, nie pierwsze, w odniesieniu do pani Manowskiej – zapowiedział szef rządu.
Ministerstwo Sprawiedliwości: decyzje Pierwszej Prezes SN nie wywołują skutków prawnych
We wtorek wieczorem na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości ukazało się oświadczenie Adama Bodnara w tej sprawie. Napisano w nim, iż "w myśl obowiązującego prawa prof. Małgorzata Manowska nie ma uprawnień do kierowania Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, ani też nie posiada uprawnień do upoważnienia sędziego do wykonywania czynności związanych z organizacją i kierowaniem tą Izbą".
Dlaczego? „Po pierwsze dlatego, że została nieprawidłowo powołana do Sądu Najwyższego (co potwierdzają liczne orzeczenia ETPCz i TSUE) a następnie na stanowisko Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego. Po drugie dlatego, że zgodnie z odpowiednio stosowaną ustawą Prawo o ustroju sądów powszechnych kierownictwo Izbą Pracy ex lege przejął najstarszy stażem przewodniczący wydziału Izby Pracy, którym jest sędzia SN Dawid Miąsik. W 2018 r. na tej podstawie prawnej do kierowania Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych została wyznaczona Katarzyna Gonera, a do kierowania Izbą Karną - Wiesław Kozielewicz” - wskazał Adam Bodnar.
W komunikacie podkreślono, że "w związku z powyższym dzisiejsze decyzje Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego pozostają w sprzeczności z obowiązującymi przepisami, nie wywołując skutków prawnych".