Sędzia Zaradkiewicz odwołany ze stanowiska dyrektora szkoły dla sędziów i prokuratorów

Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar odwołał sędziego Kamila Zaradkiewicza ze stanowiska dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Sędzia został powołany na tę funkcję przez Zbigniewa Ziobrę, pomimo zarzutów o mobbing oraz bycie neo-sędzią.

Publikacja: 02.02.2024 18:31

Kamil Zaradkiewicz

Kamil Zaradkiewicz

Foto: Fotorzepa / Jerzy Dudek

Do czasu wybrania nowego dyrektora, w miejsce sędziego Zaradkiewicza powołano sędziego Ryszarda Sadlika. Konkurs na stanowisko ma zostać ogłoszony w przyszłym tygodniu, przeprowadzić ma go siedmioosobowa komisja złożona z dwóch prokuratorów, dwóch sędziów oraz dwóch przedstawicieli środowiska akademickiego. Przewodniczyć będzie jej  prof. Mirosław Wyrzykowski (sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku).

Kamil Zaradkiewicz jest doktorem habilitowanym prawa, od 2018 r. zasiada w Izbie Cywilnej Sądu Najwyższego. Wcześniej był dyrektorem zespołu orzecznictwa i studiów w Biurze Trybunału Konstytucyjnego, oraz dyrektorem Departamentu Prawa Administracyjnego w Ministerstwie Sprawiedliwości. Stanowisko dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury w Krakowie objął w listopadzie 2023 roku z nadania ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.  

Jego kandydatura została poparta przez 13 z 25 członków Krajowej Rady Sądownictwa po burzliwych obradach organu. Sędzia Zaradkiewicz objął stanowisko mimo zarzutów o mobbing wobec pracownika Trybunału Konstytucyjnego. 

Czytaj więcej

Awantura w KRS. Gasiuk-Pihowicz miała usłyszeć "Wcisnę to pani w gardło"

Sam zainteresowany zrzekł się się funkcji dyrektowa KSSiP po objęciu Ministerstwa Sprawiedliwości przez Adama Bodnara. Sędzia wskazaż iż jest to wyraz protestu wobec działań ministra sprawiedliwości Adama Bodnara i jego współpracowników.

Sędzia nie widział możliwości współpracy z ministrem, który „prezentuje od początku swojego urzędowania postawę konfrontacyjną wobec niezawisłych i niezaangażowanych w spory polityczne sędziów oraz organów sądownictwa, w tym Krajowej Rady Sądownictwa”. Zaradkiewicz miał jednocześnie nadzieję, że jego działanie skłoni ministra i pozostałych polityków do "refleksji i podjęcia koniecznych działań w celu naprawy sytuacji Szkoły oraz uzdrowienia jej działalności dla dobra kształcących się w niej aplikantów sędziowskich i prokuratorskich”.  

Jednocześnie poprzez swoje media społecznościowe informował, że jego decyzja nie jest wystarczająca do opróżnienia stanowiska dyrektora Szkoły, ponieważ konieczne jest uzyskanie opinii Krajowej Rady Sądownictwa i Krajowej Rady Prokuratorów, co do których funkcjonowania, sędzia przedstawił „wątpliwości”. 

Do czasu wybrania nowego dyrektora, w miejsce sędziego Zaradkiewicza powołano sędziego Ryszarda Sadlika. Konkurs na stanowisko ma zostać ogłoszony w przyszłym tygodniu, przeprowadzić ma go siedmioosobowa komisja złożona z dwóch prokuratorów, dwóch sędziów oraz dwóch przedstawicieli środowiska akademickiego. Przewodniczyć będzie jej  prof. Mirosław Wyrzykowski (sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku).

Kamil Zaradkiewicz jest doktorem habilitowanym prawa, od 2018 r. zasiada w Izbie Cywilnej Sądu Najwyższego. Wcześniej był dyrektorem zespołu orzecznictwa i studiów w Biurze Trybunału Konstytucyjnego, oraz dyrektorem Departamentu Prawa Administracyjnego w Ministerstwie Sprawiedliwości. Stanowisko dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury w Krakowie objął w listopadzie 2023 roku z nadania ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.  

Nieruchomości
Posiadaczy starych kominków czeka kara lub wymiana. Terminy zależą od województwa
W sądzie i w urzędzie
Prawo jazdy nie do uratowania, choć kursanci zdali egzamin
Prawo karne
Przerwanie wałów w Jeleniej Górze Cieplicach. Jest stanowisko dewelopera
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie