Sędzia Drożdżejko wyłączył sędziego Rygla. Odwet za wyłączenie Drożdżejki?

Krakowski sędzia Zygmunt Drożdżejko wyłączył sędziego Pawła Rygla (obaj z Sądu Apelacyjnego w Krakowie) z rozpoznawania sprawy pozwanej Poczty Polskiej. Z uzasadnienia postanowienia wynika, że Drożdżejko podważa niezależność sędziego Rygla, bo Rygiel kwestionuje jego awanse - czytamy w OKO.press.

Publikacja: 24.08.2023 11:26

Sędzia Paweł Rygiel (z prawej) na sali rozpraw sądu apelacyjnego w Krakowie

Sędzia Paweł Rygiel (z prawej) na sali rozpraw sądu apelacyjnego w Krakowie

Foto: PAP/Art Service 2

dgk

Sprawa, którą miał rozpatrywać skład sędziowski z udziałem sędziego Pawła Rygla to odwołanie od wyroku krakowskiego sądu okręgowego nakazującego Poczcie zapłatę kar z tytułu umowy na dostarczanie przesyłek sądowych. Pocztę pozwał niezadowolony z jej usług Sąd Rejonowy w Grójcu.

Państwowa firma wniosła jednak o wyłączenie wszystkich sędziów apelacyjnych, bo były dyrektor Sądu Apelacyjnego brał udział w negocjowaniu – w imieniu wszystkich sądów – umowy z Pocztą.

Sędzia Zygmunt Drożdżejko wyłączył z rozpoznania tej sprawy tylko jednego sędziego: Pawła Rygla. Według OKO.press, z uzasadnienie postanowienia wybija osobista niechęć do Rygla, który w przeszłości dwukrotnie wyłączył z orzekania sędziego Drożdżejkę.

Czytaj więcej

Zaradkiewicz vs Żurek: Wyłączenia i testy odwlekają rozpatrzenie sprawy

Bez gwarancji niezależności, bo bronił niezależności

Portal informuje, że Zygmunt Drożdżejko jeszcze kilka lat temu był szeregowym krakowskim sędzią rejonowym i bez sukcesu starał się o awans. Dopiero tzw. neoKRS przyspieszyła jego karierę. W ciągu trzech lat dostał od niej aż dwie nominacje – najpierw do Sądu Okręgowego w Krakowie, a potem do Sądu Apelacyjnego w Krakowie.   

W postanowieniu z 21 sierpnia o wyłączeniu sędziego Pawła Rygla, sędzia Drożdżejko uznał, że nie gwarantuje on niezależności, gdyż  brał udział w pikietach pod krakowskim sądem, w obronie praworządności, wolnych sądów i represjonowanych sędziów. N tej podstawie zarzuca mu nawet złamanie Konstytucji, która mówi, że sędzia ma być apolityczny. 

Sędzia Drożdżejko uważa, że sędzia Rygiel niezasadnie w ciągu 8 lat awansował przed starą KRS z sędziego rejonowego na apelacyjnego.  Twierdzi, że  nie ma osiągnięć naukowych i wybitnych osiągnięć orzeczniczych. Według Drożdżejki, awanse sędziego Rygla mają wyłącznie „pozamerytoryczny charakter i dokonały się z pominięciem jego kompetencji zawodowych”.  Swoich twierdzeń Drożdżejko nie podpiera jednak analizami czy statystykami orzeczeń sędziego Rygla. 

Jest też zarzut, że w jednej ze spraw, dotyczącej firmy z USA, sędzia Rygiel mógł być stronniczy, by „przypodobać się ambasadorowi USA w Polsce”.

„Postępuje dokładnie tak, jak chce tego Iustitia i opozycja” - napisał w uzasadnieniu Drożdżejko. Jego zdaniem, sędzia Rygiel nie może sądzić sprawy państwowej Poczty Polskiej, bo „sędzia o tak silnym politycznym zaangażowaniu”, udział w takiej sprawie budzić wątpliwości co do jego bezstronności.

"Diabeł ubrał się w ornat"

Wcześniej sędzia Rygiel zrobił test na niezależność sędziego Drożdżejki i dwa razy go wyłączył.  Na początku lipca 2023 roku sędzia wyłączył Drożdżejkę z rozpoznania apelacji firmy deweloperskiej wywodzącej się z Nowego Jorku. Uznał, że neo-sędzia nominowany przez nielegalną neo-KRS nie gwarantuje tej firmie prawa do bezstronnego i niezawisłego procesu.  Stwierdził, że gdy Drożdżejko starał się o nominację do sądu okręgowego, nie miał poparcia samorządu sędziowskiego, za to podpisał listę poparcia do KRS  dla Dagmary Pawełczyk-Woickiej. Jednocześnie była ona wówczas prezesem Sądu Okręgowego w Krakowie, do którego był konkurs wygrany przez Drożdżejkę.

„Bez wątpienia Zygmunt Drożdżejko jest beneficjentem dokonywanych pod wpływem politycznym zmian w wymiarze sprawiedliwości, a jednocześnie osobą, która podjęła współpracę z osobami odpowiedzialnymi za ustrojową degradację sądów (...) Sędzia Zygmunt Drożdżejko jest zaangażowany w działania władzy politycznej (wykonawczej) oraz uzewnętrznił poglądy w zakresie akceptacji niekonstytucyjnych zmian” - ocenił sędziego Drożdżejkę sędzia Rygiel.

„Drożdżejko broni swojego statusu, atakując sędziego Rygla, który jest wielkim autorytetem nie tylko dla sędziów, ale też adwokatów. Bo jest sędzią dobrym merytorycznie. Ma wybitne orzecznictwo. W normalnych czasach tacy sędziowie szybko awansowali i nikomu to nie przeszkadzało. Bo to był przykład dla młodych, że ciężką pracą i talentem można dużo osiągnąć. I były w legalnej KRS takie sytuacje, że jak startowali tacy kandydaci, to inni sędziowie nie zgłaszali się do konkursów. Wiedzieli, że ktoś taki zasługuje swoimi osiągnięciami na awans. I nie trzeba mieć tytułu naukowego” - skomentował dla OKO.press były rzecznik starej KRS i członek zarządu stowarzyszenia Themis Waldemar Żurek.

„Przywykliśmy, że diabeł ubrał się w ornat i ogonem na mszę dzwoni. Drożdżejko stracił jakąkolwiek możliwość rozsądnej oceny tego, co się dzieje w Polsce. Owszem wielu sędziów, prawników i obywateli protestowało, ale nie wspierając partie, tylko by bronić państwa prawa w Polsce. I prawa ludzi do niezależnego sądu” - powiedział OKO.press  prezes Iustitii prof. Krystian Markiewicza pytany o zarzuty wobec Rygla o rzekomą działalność polityczną stowarzyszenia i sprzyjanie opozycji. -  „Nie przypominam sobie byśmy mieli na plakatach hasła wspierające partie i byśmy brali udział w jakiś programach wyborczych oraz działaniach inicjowanych przez partie polityczne. Jest odwrotnie. Była grupa osób, która czynnie wspierała działania partii rządzącej, biorąc udział w aktywnym niszczeniu konstytucyjnych organów i niszczeniu sądownictwa” - podkreślił prof. Markiewicz.

Sprawa, którą miał rozpatrywać skład sędziowski z udziałem sędziego Pawła Rygla to odwołanie od wyroku krakowskiego sądu okręgowego nakazującego Poczcie zapłatę kar z tytułu umowy na dostarczanie przesyłek sądowych. Pocztę pozwał niezadowolony z jej usług Sąd Rejonowy w Grójcu.

Państwowa firma wniosła jednak o wyłączenie wszystkich sędziów apelacyjnych, bo były dyrektor Sądu Apelacyjnego brał udział w negocjowaniu – w imieniu wszystkich sądów – umowy z Pocztą.

Pozostało 91% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach