Konstytucjonaliści nie widzą większego sensu w składaniu takiego wniosku do Trybunału wskazując, że można to zrobić przy całej krytyce tego pomysłu, nowelą, którą zajmuje się już Sejm.
Być może chodzi więc o spory w samej koalicji albo podkładkę ze strony TK dla zmniejszenia minimalnego składu pełnego TK, który blokuje rozpatrzenie ustawy dotyczącej wypłaty unijnych pieniędzy z KPO.
Poseł PiS Marek Ast, powiedział "Rzeczpospolitej" w środę, że Sejm będzie raczej czekał na rozstrzygnięcie wniosku premiera i wskazania TK zostaną uwzględnione w procedowanej w Sejmie noweli także dotyczącej zmniejszenia minimalnego, pełnego składu TK.
Czytaj więcej
W czwartek grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości wniosła do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym. Przewiduje on zmniejszenie minimalnej liczebności Zgromadzenia Ogólnego z 2/3 liczby sędziów Trybunału (tj. 10 sędziów) do 9 oraz pełnego składu Trybunału z 11 sędziów do 9.
Premier Mateusz Morawiecki złożył do TK wniosek o zbadanie konstytucyjności przepisu określającego minimalny pełny skład TK na 11 sędziów. Jak wiadomo od połowy grudnia ubr. z powodu kwestionowania przez sześciu sędziów Trybunału prezesury Julii Przyłębskiej nie była ona w stanie (do ostatniej sprawy o zakres prawa łaski) zgromadzić minimalnego pełnego składu TK, tj. 11 sędziów koniecznych do rozpatrzenia wniosku prezydenta, dotyczącego noweli ustawy o Sądzie Najwyższym, która ma odblokować wypłaty unijne z KPO.