Jednego buntownika ubyło, ale pat wokół sprawy KPO wciąż trwa

Już nie sześciu, a pięciu sędziów żąda zmiany prezesa TK. Od grupy odłączył się Bogdan Święczkowski. Nadal jednak nie da się zwołać pełnego składu orzekającego.

Publikacja: 06.04.2023 13:41

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska

Foto: PAP/Leszek Szymański

Pismo ujawniła w czwartek na Twitterze Krystyna Pawłowicz. Zwraca w nim uwagę lista podpisów sędziów: Wojciech Sych, Jakub Stelina, Andrzej Zielonacki, Zbigniew Jędrzejewski i wiceprezes TK Mariusz Muszyński. Brakuje podpisu Bogdana Święczkowskiego, który jak pozostali od grudnia nie uznawał Przyłębskiej za prezesa TK.

Czytaj więcej

Pawłowicz ujawnia, co Przyłębska dostała od buntowników z TK

Proporcja głosów w 15-osobowym Trybunale wynosi więc aktualnie 10:5. To nadal blokuje możliwość badania spraw w pełnym składzie – do czego wymagane jest przynajmniej 11-osobowe kworum. Nie wiadomo więc co się zdarzy 13 kwietnia, na kiedy Przyłębska wezwała sędziów na naradę.

Na kworum liczy prezes PiS Jarosław Kaczyński. W niedawnym wywiadzie dla PAP dał wsparcie Julii Przyłębskiej. Uznał, że wokół sprawy jej kadencji nie ma żadnego sporu prawnego lecz kwestie „związane z jakimiś – powiedzmy sobie – ambicjami niektórych osób, którym się bardzo spieszy”, które mogą kiedyś kandydować na prezesa, ale dopiero kiedy Przyłębska odejdzie z TK – w grudniu przyszłego roku.

Czytaj więcej

Tomasz Pietryga: O jednego za mało, by przełamać impas

Piątka buntowników w środowym piśmie odniosła się do tego, pisząc, że są gotowi orzekać w sprawie ustawy odblokowującej KPO, ale jeśli zarządzi ją nowy prezes TK. Przyłębską tytułują mianem „sędziego TK kierującego pracami Trybunału”, wskazując, że to szczególny status osoby o najdłuższym stażu orzeczniczym w TK po zakończeniu kadencji prezesa, ale też funkcja czasowa i sprawujący ją sędzia nie może zastępować prezesa przy czynnościach typowo orzeczniczych: wyznaczanie składu, sprawozdawcy do konkretnej sprawy czy zarządzanie narad. „W tej sytuacji wszelkie działania podejmowane przez Panią, a z mocy ustawy przypisane Prezesowi Trybunału, są nieskuteczne i łamią obowiązujące prawo” – piszą, deklarując, że już przygotowują się do orzekania nad wnioskiem prezydenta – ale dopiero pod nową prezesurą.

Ponawiają apel o zwołanie zgromadzenia wyborczego w Trybunale i dodają, że TK jest „strażnikiem wartości i zasad konstytucyjnych i to Konstytucja, a nie interesy polityczne, wyznacza mu ramy postępowania i orzekania”.

Jest jeszcze jedna kwestia: w 10-osobowej większości jest Piotr Pszczółkowski, orzekający w TK tak długo jak Julia Przyłębska. Od dawna mówiono, że „trzyma ze starymi” sędziami, razem z nimi zgłaszał zdania odrębne. Gdy Julia Przyłębska została powołana przez prezydenta na prezesa Trybunału złożył oświadczenie, że doszło do tego z naruszeniem przepisów. Jednak później stawiał się na jej wezwania.

Nie dołącza do „buntowników”, bo – jak słyszymy nieoficjalnie – nie ma pewności co do czystości ich intencji. Ale nie wiadomo, jak się zachowa, gdyby udało się „wyjąć” z grupy buntowników jeszcze jednego sędziego.

Pismo ujawniła w czwartek na Twitterze Krystyna Pawłowicz. Zwraca w nim uwagę lista podpisów sędziów: Wojciech Sych, Jakub Stelina, Andrzej Zielonacki, Zbigniew Jędrzejewski i wiceprezes TK Mariusz Muszyński. Brakuje podpisu Bogdana Święczkowskiego, który jak pozostali od grudnia nie uznawał Przyłębskiej za prezesa TK.

Proporcja głosów w 15-osobowym Trybunale wynosi więc aktualnie 10:5. To nadal blokuje możliwość badania spraw w pełnym składzie – do czego wymagane jest przynajmniej 11-osobowe kworum. Nie wiadomo więc co się zdarzy 13 kwietnia, na kiedy Przyłębska wezwała sędziów na naradę.

Pozostało 82% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach