Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki przeprosił publicznie za opóźnienia w rozpoznawaniu spraw prowadzonych w III Wydziale Rodzinnym i Nieletnich tego sądu. Tłumaczy je "samowolnym zaprzestaniem wykonywania czynności służbowych" przez jednego z sędziów. Chodzi o Pawła Juszczyszyna.
Nawacki informuje też, że "czynności służbowe za wymienionego sędziego na zasadzie zastępstw" wykonują inni sędziowie Wydziału III Rodzinnego i Nieletnich, ponieważ istnieje "bezpośrednie zagrożenie życia, zdrowia i wolności uczestników postępowań w sprawach tzw. pilnych (np. wyrażenie zgody na zabieg operacyjny). Dodaje zarazem, że powoduje to wzrost poziomu obciążenia pracą innych sędziów.
"Jednocześnie zastrzegam, iż w przypadku spowodowania przez sędziego dodatkowych kosztów dla Skarbu Państwa z powodu opóźnień w rozpoznaniu spraw, podniesione zostaną wobec sędziego roszczenia regresowe." - zapowiedział Nawacki w oświadczeniu.
Czytaj więcej
Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki przeprosił publicznie za opóźnienia w rozpoznawaniu spraw prowadzonych w III Wydziale Rodzinnym i Nieletnich tego sądu. Tłumaczy je "samowolnym zaprzestaniem wykonywania czynności służbowych" przez jednego z sędziów. Chodzi o Pawła Juszczyszyna. Sędzia Juszczyszyn zarzuca Nawackiemu manipulację i zapowiada "zdecydowane kroki prawne".
Paweł Juszczyszyn w mediach społecznościowych przypomniał, że Sąd Rejonowy w Bydgoszczy postanowieniem z 11 stycznia 2023 r. nakazał natychmiastowe przywrócenie go do orzekania w I Wydziale Cywilnym Sądu Rejonowego w Olsztynie. "Orzeczenia tego nie wykonał Maciej Nawacki - Prezes SR w Olsztynie. Na mocy tego orzeczenia przeniesienie mnie do wydziału rodzinnego aktualnie stało się bezskuteczne. Dlatego moją powinnością było zaprzestanie wykonywania czynności służbowych w wydziale rodzinnym, do którego zostałem przeniesiony bezprawnie. W tej sytuacji, zgodnie z art. 47b § 1 i 3 Prawa o ustroju sądów powszechnych, Prezes SR w Olsztynie powinien zdecydować o rozdzieleniu spraw przydzielonych mi w wydziale rodzinnym między sędziów rodzinnych z mojego sądu. Prezes SR w Olsztynie nie czyni tego ze szkodą dla stron i uczestników postępowań, którzy maja prawo do rozpatrzenia swoich spraw bez nieuzasadnionej zwłoki" - pisze sędzia. - Nie godzę się na to bezprawie - dodaje.