W uchwale Izba Odpowiedzialności Zawodowej stwierdziła niezasadność zarządzenia prezesa SO w Warszawie Piotra Schaba o odsunięciu sędziego od pracy oraz niezasadność uchwały Izby Dyscyplinarnej o jego zawieszeniu. IOZ je uchyliła i przywróciła sędziego Piotra Gąciarka do pracy.
Przewodniczący składu orzekającego - sędzia Wiesław Kozielewicz - po ogłoszeniu orzeczenia zaznaczył, iż nie został dotychczas rozpoznany wniosek o wyłączenie go od orzekania w tej sprawie (chciał tego obrońca sędziego Piotra Gąciarka). Kozielewicz wyjaśnił, iż jeśli taki wniosek zostanie uwzględniony, to środowa decyzja straci moc prawną i sprawą będzie musiała ponownie zająć się Izba Odpowiedzialności Zawodowej lub inny sąd (chodzi o toczące się prace w parlamencie nad nowelizacją ustawy o SN).
Sędziego Piotra Gąciarka w czynnościach służbowych zawiesiła 24 listopada 2021 r. zlikwidowana już Izba Dyscyplinarna SN. Obniżono też jego wynagrodzenie o 40 proc.
Piotr Gąciarek, który jest także wiceprezesem stołecznego oddziału Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”, złożył na ręce prezesa sądu oświadczenie w związku z przydzieleniem go do składu w jednym z procesów, gdzie miał orzekać wraz z sędziami Marzeną Tomczyk-Ziębą oraz Stanisławem Zdunem.
– Odmawiam orzekania w jednym składzie z osobą (Stanisław Zdun), której powołanie na urząd sędziego Sądu Okręgowego w Warszawie dotknięte jest zasadniczą i nieusuwalną wadą, w postaci braku wniosku uprawnionego i wskazanego w Konstytucji RP organu w postaci Krajowej Rady Sądownictwa – napisał sędzia Gąciarek. I za to został zawieszony.