Tegoroczni aplikanci Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury w Krakowie – w sumie 150 osób – czekają niecierpliwie na powołanie przez prezydenta. Zdali egzamin, mają wyznaczone miejsca do orzekania, ale nominacji brak. W Kancelarii Prezydenta udało nam się ustalić, że być może do nominacji dojdzie 13 września.
Marnowanie potencjału
– W 2022 r. ukończyliśmy aplikację sędziowską w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury. Mamy zdane egzaminy sędziowskie – piszą młodzi prawnicy, szukając ratunku w mediach.
– W czerwcu 2022 r. KRS podjęła uchwałę o przedstawieniu naszych kandydatur na stanowiska asesora sądowego prezydentowi. W czerwcu otrzymaliśmy też ostatnie stypendium, a 4 lipca wygasło nasze ubezpieczenie zdrowotne – tłumaczą swój apel młodzi prawnicy. I dodają, że od tego momentu nie mają żadnych środków na utrzymanie ani siebie, ani rodzin. Nie mają też ubezpieczenia w NFZ.
– Jednakże Kancelaria Prezydenta w dalszym ciągu odmawia wyznaczenia terminu naszych nominacji. Mimo codziennych telefonów do kancelarii nie otrzymaliśmy dotychczas żadnej informacji, czy i kiedy odbędzie się nasze powołanie – piszą załamani. Podkreślają, że nie mogą podjąć żadnej pracy, bo nie wiedzą, czy w najbliższym czasie nie zostanie zorganizowana uroczystość powołania (rok temu Kancelaria Prezydenta zawiadamiała o niej na dwa dni przed uroczystością).
– Część z nas bierze tzw. chwilówki z nadzieją, że kiedyś spłaci je z asesorskiej pensji. Podjęliśmy się trudu aplikacji sędziowskiej, chcąc służyć państwu, a teraz państwo pozostawia nas samych sobie – dodają prawnicy. Zwracają też uwagę na inny aspekt.