Piotr Schab odpowiada Małgorzacie Manowskiej. "Przekroczono granicę"

Prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie - Piotr Schab - odniósł się do apelu I Prezes Sądu Najwyższego w sprawie przeniesienia sędzi Ewy Gregajtys i Ewy Leszczyńskiej-Furtak z wydziału karnego do wydziału pracy i ubezpieczeń społecznych.

Publikacja: 19.08.2022 14:54

Prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie Piotr Schab

Prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie Piotr Schab

Foto: PAP/Rafał Guz

mat

Przypomnijmy, iż Wiceprezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie Przemysław Radzik, działając w zastępstwie prezesa SA Piotra Schaba, poinformował sędziów II Wydziału Karnego Sądu Apelacyjnego w Warszawie Ewę Gregajtys i Ewę Leszczyńską - Furtak o ich przeniesieniu do III Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.

W tej sprawie we wtorek do prezesa SA Piotra Schaba z apelem wystąpiła I Prezes Sądu Najwyższego, Małgorzata Manowska. jej zdaniem, przenoszenie doświadczonych sędziów, szczególnie na poziomie sądu apelacyjnego, szkodzi obywatelom, stronom postępowań, gdyż jest oczywiste, że sędzia, który przez wiele lat specjalizował się w określonej dziedzinie prawa, musi ponownie wdrażać się do orzekania w innej dziedzinie prawa. - Spowalnia to postępowanie sądowe i grozi podjęciem błędnych decyzji orzeczniczych. Z tych samych względów powyższa decyzja kadrowa jest dokuczliwa dla przenoszonych sędziów, budząc słuszny protest środowiska sędziowskiego. Dlatego przesunięcia sędziów bez ich zgody do orzekania w innym obszarze prawa niż dotychczasowy powinno mieć szczególnie mocne podwaliny merytoryczne,a problemy kadrowe powinny być rozwiązywane w sposób nieszkodzący wymiarowi sprawiedliwości - napisała Manowska.

Czytaj więcej

Manowska apeluje do Schaba. "Słuszny protest środowiska sędziowskiego"

W piątek na to pismo odpowiedział prezes Sądu Apelacyjnego, Piotr Schab. Podkreśla , że stanowisko w sprawie przeniesienia sędzi Gregajtys i Leszczyńskiej-Furtak powzięte zostało w wyniku "analizy wszystkich okoliczności istotnych dla zapewnienia należytego funkcjonowania powierzonego mi Sądu".

- Kluczowym argumentem (...) jest zaś fakt długotrwałej negacji przez SSA Ewę Leszczyńską-Furtak i SSA Ewę Gregajtys wykonywania fundamentalnych obowiązków służbowych, sedno których stanowi wszak wymiar sprawiedliwości. Manifestowana w szeregu pism kierowanych do władz Sądu oraz w licznych orzeczeniach i oświadczeniach wobec stron postępowań ocena statusu zawodowego innych sędziów jest z jednej strony jaskrawym przekroczeniem podstawowych wymogów etyki sędziowskiej, z drugiej strony natomiast torpeduje należyte wykonywanie służby publicznej w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie, skoro osoby, o których mowa uzurpują sobie tytuł do otwartej odmowy orzekania w składach kolegialnych (...) - pisze prezes SA w Warszawie.

- Przekroczono zatem granicę zachowaniu której jest zasadniczym warunkiem pełnienia przez Sąd jego doniosłej roli publicznej [pis. oryg.] - czytamy w piśmie. 

Na koniec Piotr Schab wskazał, iż "z tych przyczyn podtrzymuję stanowczy pogląd, że konieczną jest taka zmiana warunków służby SSA Ewy Gregajtys i SSA Ewy Leszczyńskiej-Furtak, która zasadniczo pozbawia Panie Sędzie sposobności orzekania w składach kolegialnych, a zarazem doprowadzi do pełniejszego wykorzystania ich potencjału zawodowego w jednostce organizacyjnej, charakteryzującej się w ostatnim czasie ogromnym wzrostem liczby spraw".

Czytaj więcej

Ponad stu sędziów protestuje po decyzji Radzika i Schaba

Przypomnijmy, iż Wiceprezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie Przemysław Radzik, działając w zastępstwie prezesa SA Piotra Schaba, poinformował sędziów II Wydziału Karnego Sądu Apelacyjnego w Warszawie Ewę Gregajtys i Ewę Leszczyńską - Furtak o ich przeniesieniu do III Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.

W tej sprawie we wtorek do prezesa SA Piotra Schaba z apelem wystąpiła I Prezes Sądu Najwyższego, Małgorzata Manowska. jej zdaniem, przenoszenie doświadczonych sędziów, szczególnie na poziomie sądu apelacyjnego, szkodzi obywatelom, stronom postępowań, gdyż jest oczywiste, że sędzia, który przez wiele lat specjalizował się w określonej dziedzinie prawa, musi ponownie wdrażać się do orzekania w innej dziedzinie prawa. - Spowalnia to postępowanie sądowe i grozi podjęciem błędnych decyzji orzeczniczych. Z tych samych względów powyższa decyzja kadrowa jest dokuczliwa dla przenoszonych sędziów, budząc słuszny protest środowiska sędziowskiego. Dlatego przesunięcia sędziów bez ich zgody do orzekania w innym obszarze prawa niż dotychczasowy powinno mieć szczególnie mocne podwaliny merytoryczne,a problemy kadrowe powinny być rozwiązywane w sposób nieszkodzący wymiarowi sprawiedliwości - napisała Manowska.

Nieruchomości
Posiadaczy starych kominków czeka kara lub wymiana. Terminy zależą od województwa
W sądzie i w urzędzie
Prawo jazdy nie do uratowania, choć kursanci zdali egzamin
Prawo karne
Przerwanie wałów w Jeleniej Górze Cieplicach. Jest stanowisko dewelopera
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie