Sędzia Paweł Juszczyszyn bez swojej zgody został przeniesiony z Wydziału Cywilnego do Wydziału Rodzinnego sądu. Decyzję podjął prezes sądu i członek nowej KRS Maciej Nawacki. Wysłał także sędziego na przymusowy urlop.
Juszczyszyn zapowiada, że nie zamierza kończyć walki o powrót do wydziału cywilnego sądu. - To przymusowe przeniesienie traktuję jako represję, to nosi znamiona mobbingu. Mój pełnomocnik wniósł do sądu pracy pozew przeciwko mojemu sądowi - podkreśla w rozmowie z portalem Onet.pl.
Zapowiada, że będzie też walczył w sądzie o zwrot 40 proc. wynagrodzenia, które było mu potrącane z pensji przez ponad dwa lata, w czasie gdy był zawieszony przez nieuznawaną w Europie Izbę Dyscyplinarną SN.
Czytaj więcej
Sędzia Paweł Juszczyszyn z Sądu Rejonowego w Olsztynie, którego w poniedziałek Izba Dyscyplinarna przywróciła do orzekania, w środę został bez swojej zgody przeniesiony z Wydziału Cywilnego do Wydziału Rodzinnego sądu. Decyzję podjął prezes sądu i członek nowej KRS Maciej Nawacki.
Przypomnijmy, iż w maju zlikwidowana obecnie Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego uchyliła decyzję o zawieszeniu sędziego Juszczyszyna. Sędzia nie mógł orzekać od 839 dni tylko dlatego, że orzekając w jednej ze spraw odwoławczych, chciał wyjaśnić, czy sędzia powołany przy udziale tzw. neoKRS mógł wydać wyrok, od którego wniesiono odwołanie.