Trzecie podejście do wyboru prezesa Izby Cywilnej

Wiele wskazuje, że w poniedziałek dojdzie do wyboru trzech kandydatów na nowego prezesa Izby Cywilnej SN, choćby starzy sędziowie nie wzięli udziału w głosowaniu.

Aktualizacja: 27.09.2021 13:41 Publikacja: 27.09.2021 07:13

Trzecie podejście do wyboru prezesa Izby Cywilnej

Foto: PAP/Tomasz Gzell

Większość złożona z sędziów ze starych nominacji nie brała udziału w dwóch poprzednich turach wyborów i raczej nie weźmie udziału także w poniedziałkowym głosowaniu.

Jednak przy trzecim podejściu do wyborów zgodnie z ustawą o SN do uznania, że głosowanie jest ważne, wymagana jest obecność tylko jednej trzeciej sędziów izby. Do uzyskania kworum wystarczy więc tylko dziewięciu sędziów, a nowych jest dziesięciu, a oni w tych wyborach uczestniczą od samego początku.

Nie jest zresztą wykluczone, że w tej sytuacji w głosowaniu wezmą udział także „starzy". Rok temu w podobny sposób torpedowali wybory I prezesa SN, aż w końcu wzięli udział w głosowaniu nad wyborem kandydatów.

Czytaj więcej

Znów nie wybrano kandydatów na Prezesa Izby Cywilnej SN

Kierownictwo SN wskazuje, że obecne zgromadzenie zostało zwołane w trybie wskazanym przez ustawę o SN na wypadek zakończenia kadencji prezesa i niewybrania trzech kandydatów – jak się stało w tej izbie. W ramach tej procedury prezydent powierzył wykonywanie obowiązków prezesa izby pierwszej prezes SN prof. Małgorzacie Manowskiej, a jej pierwszym obowiązkiem jest zwoływanie zgromadzenia wyborczego aż do skutku. Na pierwszym winno być dwie trzecie sędziów, na kolejnym jedna druga – i takiego kworum nie udało się osiągnąć, ale teraz wystarczy tylko jedna trzecia sędziów izby.

Wśród faworytów wymienia się sędzię Joannę Misztal-Konecką, profesor prawa, przed nominacją do SN przez 15 lat najpierw asesor, a potem sędzia lubelskich sądów. W tym gronie są też sędziowie, którzy przeszli całą drogę od sądu rejonowego, przez okręgowy i apelacyjny, aż do SN. Z tej trójki prezydent mianuje nowego prezesa.

Skąd dystans, by nie powiedzieć bojkot, wyborów prezesa Izby Cywilnej? Starzy sędziowie wprost statusu sędziowskiego nowym sędziom nie odmawiają. Brak udziału w głosowaniu uzasadniają przegłosowaniem ich odroczenia jeszcze w czerwcu, przy pierwszym podejściu do tych wyborów. Do czasu zakończenia postępowań zainicjowanych pytaniami prejudycjalnymi SN do TSUE. A dotyczą one zgodności z prawem unijnym powołania nowych sędziów SN i skutków prawnych dokonanych przez nich czynności lub orzeczeń.

W ocenie sędziów odmawiających dotychczas udziału w tym głosowaniu wybór prezesa izby, którego uprawnienia dotyczą m.in. wyznaczania składów orzekających, przeprowadzony w wadliwej procedurze pogłębi chaos prawny, czego chcą uniknąć. Podobna argumentacja pojawiła się też w niedawnej decyzji tej izby w sprawie frankowiczów i skierowaniu pytań prejudycjalnych o status nowych sędziów do TSUE.

Większość złożona z sędziów ze starych nominacji nie brała udziału w dwóch poprzednich turach wyborów i raczej nie weźmie udziału także w poniedziałkowym głosowaniu.

Jednak przy trzecim podejściu do wyborów zgodnie z ustawą o SN do uznania, że głosowanie jest ważne, wymagana jest obecność tylko jednej trzeciej sędziów izby. Do uzyskania kworum wystarczy więc tylko dziewięciu sędziów, a nowych jest dziesięciu, a oni w tych wyborach uczestniczą od samego początku.

Pozostało 80% artykułu
Prawo karne
Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Nowe, szokujące informacje ws. Łukasza Żaka
Prawo dla Ciebie
Chronili swoje samochody przed powodzią. Policja wzywa ich na komendę. Będą mandaty?
Prawo karne
Ekstradycja Sebastiana M. Pomoże interwencja Radosława Sikorskiego?
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie