Anna Nowacka-Isaksson: Kontrowersyjny imperatyw

Rząd zapowiada możliwość składania zeznań anonimowo.

Publikacja: 09.10.2024 04:30

Anna Nowacka-Isaksson: Kontrowersyjny imperatyw

Foto: Adobe Stock

Prawo spełni wysokie wymagania praworządności – zapewniał minister sprawiedliwości Gunnar Strömmer na konferencji, na której rząd przedstawił projekt ustawy o wprowadzeniu anonimowych świadków do szwedzkiej legislacji. Od 1 stycznia przyszłego roku – trzy miesiące wcześniej, niż planowano – świadkowie będą mogli składać zeznania bez ujawnienia swojej tożsamości podczas postępowań przygotowawczych i w sądach. O przesłuchanie anonimowego świadka może występować prokurator, osoba podejrzana i pozwany w sądzie rejonowym. Po złożeniu wniosku przez prokuratora sąd powinien wyznaczyć publicznego przedstawiciela, który ma nadzorować kwestie praworządności w danym kazusie. Decyzję o zezwoleniu na anonimowego świadka wyda sąd i będzie ją można zaskarżyć.

Podczas konferencji prasowej reprezentanci gabinetu premiera Ulfa Kristerssona i ugrupowanie z nim współpracujące: Szwedzcy Demokraci, uzasadnili motywy wprowadzenia reformy. Podczas ostatnich dwóch dekad liczba ugrupowań i siatek kryminalnych znacznie wzrosła. Częstsze stały się też strzelaniny ze śmiertelnym pokłosiem. W otoczeniu siatek kryminalnych zapanowała „kultura milczenia”, charakteryzująca się brakiem zaufania do policji i strachem lub niechęcią do uczestniczenia w procesie ze względu na powiązania z gangami. Według raportu Rady Zapobiegania Przestępstwom świadkowie, powodowie oraz osoby składające zawiadomienie o przestępstwie są regularnie narażane na groźby i akty przemocy.

Czytaj więcej

Anna Nowacka-Isaksson: Więzienie, dopóki trzeba

Dlatego minister sprawiedliwości podkreślał, że reforma ma wzmocnić ochronę świadków i zwiększyć wykrywalność i ściganie poważnych przestępstw.

Jednocześnie tłumaczył, w jaki sposób system anonimowych świadków jest koherentny z podstawowym prawem człowieka, jakie stanowi prawo do sprawiedliwego procesu. Chroni je szwedzka konstytucja, ustawa o formie rządu i europejska konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Reforma, która ma taką nośność, wymaga gwarancji, że jest praworządna. Z tego względu rząd obwarował ją wieloma warunkami. Powinna być wykorzystywana tylko w wyjątkowych sytuacjach i gdy będą rozpatrywane kazusy związane z poważną przestępczością gangów. I wówczas, gdy istnieje ryzyko, że świadek lub osoba mu bliska może paść ofiarą przestępstwa, które zagraża „jej życiu, zdrowiu, wolności i spokojowi”. Użycie statusu anonimowości będzie również aktualne, gdy za przestępstwo przewidziana jest sankcja co najmniej dwóch lat więzienia. Uwarunkowana będzie również, gdy zabraknie innych instrumentów uzyskania pożądanego rezultatu postępowania. Wkońcu pojawia się wymóg, by wybór anonimowego świadka „przeważył trudności, które generuje dla podejrzanego lub pozwanego możliwość przygotowania i przeprowadzenia swojej obrony”.

Plany procedowania systemu składania zeznań anonimowo były i są cały czas mocno kwestionowane. Pierwszy raport rządowy odrzucił ideę całkowicie. Wówczas rząd zlecił zbadanie tej możliwości innemu ekspertowi, mianowicie byłemu prezesowi sądu apelacyjnego i byłemu prokuratorowi krajowemu Fredrikowi Wersällowi.

Po pewnych korektach projekt jednak budził nadal dezaprobatę wielu ważnych instancji. Na jego wprowadzenie nie zgodziło się Szwedzkie Zrzeszenie Adwokatów i Rada Legislacyjna. Rada uznała, że istotna wartość anonimowych świadków wydaje sie mocno ograniczona i projekt stawia praworządność na szali ryzyka. Również Urząd Sądownictwa i rzecznik ds. praworządności sprawę ostro skrytykował. Obie instancje oceniły, że reforma może nadszarpnąć zaufanie do aparatu sprawiedliwości.

Szwedzkie Zrzeszenie Adwokatów zgodziło się co prawda, że w kraju przestępczość gangów stanowi poważne zagrożenie, jednak działania skierowane na nią muszą być skuteczne, proporcjonalne i praworządne. Projekt zaś nie staje na wysokości zadania – stwierdziło. Adwokaci przedstawili zarzuty, że pozwany czy pozwana nie będą mieli pełnego dostępu do materiału dowodowego i że sąd nie będzie znał tożsamości świadka. A skutkiem tego efektywna obrona osoby pozwanej zostanie podważona. Organizacja podkreśliła również, że systemu nie wypróbowano w innych krajach (choć istnieje w Danii, Norwegii i Finlandii) i że zeznania firmowane anonimowością będą miały niską wiarygodność. Jeżeli jednak wbrew wszelkim obawom system zostanie wprowadzony, to stowarzyszenie rekomenduje ograniczenie jego funkcjonowania na pięć lat, by móc ocenić jego efektywność i praworządność. Rząd jednak tej opcji nie wziął pod uwagę w swoim projekcie.

Zarzuty dotyczyły też możliwości świadka, który może ukryć swoje nazwisko, by wykorzystać przesłuchanie do zeznawania przeciwko podejrzanemu. Odnosiły się również do ryzyka, że świadek wybierze tę formę, choć są przesłanki, by nie występował anonimowo.

Projekt w każdym razie satysfakcjonuje prokuraturę. To nie jest coś, z czego będziemy często korzystać – zapewnia prokuratorka krajowa Katarina Johansson Welin.

– Jednak jest ważne, że istnieje jako nasze narzędzie działania – zaznaczyła.

I co ciekawe, Rada Legislacyjna wyrażała obawy, że reforma wygeneruje oczekiwania co do anonimowości świadków. Dlatego rząd zlecił agencji ds. ofiar przestępstw przeprowadzenie kampanii informacyjnej o nowym systemie, tak by nie stwarzał on iluzji nierealnych możliwości.

Autorka jest dziennikarką, wieloletnią korespondentką „Rzeczpospolitej” w Szwecji

Prawo spełni wysokie wymagania praworządności – zapewniał minister sprawiedliwości Gunnar Strömmer na konferencji, na której rząd przedstawił projekt ustawy o wprowadzeniu anonimowych świadków do szwedzkiej legislacji. Od 1 stycznia przyszłego roku – trzy miesiące wcześniej, niż planowano – świadkowie będą mogli składać zeznania bez ujawnienia swojej tożsamości podczas postępowań przygotowawczych i w sądach. O przesłuchanie anonimowego świadka może występować prokurator, osoba podejrzana i pozwany w sądzie rejonowym. Po złożeniu wniosku przez prokuratora sąd powinien wyznaczyć publicznego przedstawiciela, który ma nadzorować kwestie praworządności w danym kazusie. Decyzję o zezwoleniu na anonimowego świadka wyda sąd i będzie ją można zaskarżyć.

Pozostało 86% artykułu
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Ryszard lwie serce
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Rzecz o prawie
Filip Mudyna, Małgorzata Bonarowska: Eksporterzy pod presją
Rzecz o prawie
Jarosław Gwizdak: W Katowicach (i nie tylko) potrafią
Rzecz o prawie
Katarzyna Batko-Tołuć: Plaster w samorządach
Rzecz o prawie
Maciej Gutowski, Piotr Kardas: Niemądra uchwała SN