Poszukiwani dziś przez wiele firm pracownicy produkcji, administracji biurowej, a także specjaliści od sprzedaży i obsługi klientów (również ci znający biegle obce języki) powinni już zacząć poważnie myśleć o zmianie zawodu – wynika z najnowszej prognozy firmy doradczej McKinsey & Company. Według jej ekspertów, już niedługo, bo do 2030 roku, około 27-30 proc. obecnej pracy wykonywanej przez ludzi w największych krajach Unii i w USA zostanie zautomatyzowane, z pomocą sztucznej inteligencji AI.
Czytaj więcej
Polacy są na szarym końcu w Unii pod względem kompetencji cyfrowych. Te zapóźnienia będą coraz bardziej kosztowne.
Rynkiem pracy zatrzęsie transformacja technologiczna,
Rynkiem pracy zatrzęsie nie tylko transformacja technologiczna, ale także zmiany wywołane rosnącą presją na zeroemisyjność i starzeniem się społeczeństw rozwiniętych państw. To dlatego na czele przyszłościowych zawodów, w których w najbliższych sześciu latach będzie przybywać miejsc i ofert pracy są te związane z szeroko rozumianą opieką zdrowotną.
Według prognozy McKinsey, w ciągu najbliższych sześciu lat o ponad 25 proc. (w porównaniu z 2022 rokiem) wzrośnie w Europie zapotrzebowanie na pracowników usług medycznych, w tym techników, personel pomocniczy i ekspertów od wellness.
Ponad 25 proc. wzrost popytu na te zawody oznacza aż 3,3 miliony nowych miejsc pracy w Europie. Niewiele wolniej, bo prawie o 24 proc. (o 1,5 miliona) zwiększy się do 2030 roku liczba wakatów dla specjalistów służby zdrowia, w tym pielęgniarek i lekarzy, których w coraz większym stopniu będą wspierać systemy i narzędzia AI