W minioną sobotę na Pracuj.pl, czołowym portalu rekrutacyjnym dla specjalistów, na hasło AI czy Gen AI wyświetlało się 46 ofert pracy. Niewiele jak na medialny szum wokół sztucznej inteligencji i wyniki licznych badań, które prognozują, że AI wywoła radykalną transformację przedsiębiorstw i rynku pracy.
Jednym z powodów niewielkiej na razie aktywności rekrutacyjnej firm może być znikoma podaż kandydatów z doświadczeniem w AI. W rezultacie wiele firm stawia na rozwój i wyszkolenie własnych kadr. Drugi powód to brak przygotowania biznesu do szybko postępujących zmian.
Według styczniowego raportu firm Kearney i Egon Zehnder ani przedsiębiorstwa, ani ich szefowie nie są przygotowani na nowe warunki działania w czasach AI. Spośród setki badanych prezesów zachodnich firm wprawdzie 90 proc. twierdzi, że AI wzmocni ich rolę w organizacji, lecz na razie tylko 40 proc. uważa, że ma odpowiednie umiejętności, by poradzić sobie z transformacją wymuszoną przez sztuczną inteligencję (choć i tak ten wynik może podwyższać wysoka samoocena, którą wyróżniają się top menedżerowie). Jeszcze mniej szefów (21 proc.) twierdzi, że ich firmy są gotowe na zmiany, do których potrzeba liderów umiejących pokierować transformacją AI.
Czytaj więcej
Znaleźliśmy się na czarnej liście krajów, gdzie w trakcie kampanii użyto technologii deepfake. Sztuczna inteligencja stała się bronią przeciw demokracji.