Sektor opiekuńczy – domy spokojnej starości, hospicja itp., to kolejny sektor brytyjskiej gospodarki, który boryka się z problemami wynikającymi z brexitu. Migration Advisory Committee (MAC) czyli Komitet ds. Migracji uważa, że rząd Wielkiej Brytanii powinien dla poprawy sytuacji umożliwić pracodawcom sponsorowanie wiz dla pracowników zarabiających ponad 20 480 funtów rocznie.
Propozycja rządowego komitetu została przyjęta z zadowoleniem przez organizacje zrzeszające podmioty funkcjonujące w sektorze opieki. Od dawna wzywały one do poluzowania przepisów tak, by mogły łatwiej rekrutować pracowników z zagranicy. Skala wakatów jest bowiem duża – organizacja badawcza sektora opieki Skills for Care szacowała w listopadzie, że 11 procent wolnych miejsc pracy w tym sektorze jest nieobsadzona. Sporą część wakatów przed brexitem obsadzali pracownicy z krajów UE, ale po Brexicie muszą się oni ubiegać o wizę i w efekcie liczba chętnych znacząco zmalała.
Czytaj więcej
Wielka Brytania mocno ucierpi na tym, że opuściła Unię Europejską.
Sektor zmagał się z problemami jeszcze przed brexitem, głównie z powodu niedofinansowania. Niskie pensje nie zachęcały (i nie zachęcają) miejscowych pracowników do podejmowania pracy w roli opiekuna, a także ograniczały liczbę chętnych spoza Wielkiej Brytanii. Praca w sektorze opiekuńczym jest bowiem ciężka i wymagająca dużej odporności. Problemy dodatkowo potęguje pandemia koronawirusa.
MAC zaleca, by dla pracowników sektora opieki wprowadzić ułatwienia imigracyjne. Najważniejszym postulatem jest umieszczenie zawodów powiązanych z opieką społeczną na liście zawodów deficytowych, co ułatwi uzyskiwanie wiz. Zalecenia Komitetu z zadowoleniem przyjęły organizacje branżowe. Jednak zauważają one też, że złagodzenie przepisów imigracyjnych i tak „nie może nadejść wystarczająco szybko”.