Jak unikać nieuczciwych pośredników

Sezonowa praca na Zachodzie kusi atrakcyjnymi zarobkami, ale może się wiązać z większym ryzykiem. Trzeba sprawdzać rzetelność pośredników.

Publikacja: 16.06.2015 22:00

Sezonowa praca na Zachodzie kusi atrakcyjnymi zarobkami, ale może się wiązać ?z większym ryzykiem. ?

Sezonowa praca na Zachodzie kusi atrakcyjnymi zarobkami, ale może się wiązać ?z większym ryzykiem. ?

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

Kilkutygodniowa praca w Norwegii przy układaniu dachów albo dłuższe zatrudnienie dla kierowców kategorii C – obie oferty zamieszczone na jednym z portali skierowanych do Polaków szukających pracy w Norwegii wyglądają atrakcyjnie. Problem polega na tym, że nie podają ani nazwy potencjalnego pracodawcy, ani nawet agencji pośredniczącej. Jest tylko nic niemówiący adres e-mail i numer telefonu, co powinno budzić czujność amatorów saksów w Norwegii.

Choć przy skali polskiej emigracji zarobkowej coraz więcej Polaków wyjeżdżających za granicę może liczyć na pomoc rodziny albo znajomych w znalezieniu pracy, to wiele osób (ponad 100 tys. rocznie) korzysta z pośrednictwa agencji zatrudnienia.

Jak jednak podkreśla Katarzyna Gurszyńska z agencji zatrudnienia Randstad, również w przypadku ofert wystawianych przez pośrednika warto sprawdzić jego rzetelność, która przekłada się potem na warunki pracy. – Godny zaufania pośrednik nie będzie narażał swojej reputacji dla współpracy z niepewnym klientem lub wprowadzając w błąd zatrudnianych ludzi – zaznacza Gurszyńska.

Jak to sprawdzić? Korzystając z usług krajowych pośredników, warto zbadać, czy dana firma ma status agencji zatrudnienia w Krajowym Rejestrze Agencji Zatrudnienia (KRAZ), czyli w bazie online, która zbiera podstawowe informacje o wszystkich zarejestrowanych podmiotach. Brak firmy w tym katalogu zwiększa ryzyko przyszłej pracy. W razie jakichkolwiek wątpliwości dotyczących agencji można sprawdzić jej wiarygodność w wojewódzkim urzędzie pracy – przypominają przedstawiciele Adecco Poland.

Jednak certyfikat KRAZ nie jest potwierdzeniem jakości, tym bardziej że według najnowszych danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ubiegłym roku ponad 1,1 tys. agencji świadczyło usługi kierowania do pracy za granicą. Przedstawiciele branży radzą więc, by sprawdzić, czy dany pośrednik jest zrzeszony w którejś z organizacji branżowych, np. Polskim Forum HR albo Stowarzyszeniu Agencji Zatrudnienia. Obie organizacje przestrzegają kodeksów etyki agencji zatrudnienia (SAZ ma także rzecznika praw pracownika).

Jak zgodnie podkreślają przedstawiciele agencji, przede wszystkim trzeba się wystrzegać pośredników, którzy chcą jakichkolwiek opłat przed podpisaniem umowy. Dagmara Chudzińska-Matysiak odpowiedzialna za rekrutację do pracy za granicą w agencji przypomina, że pośrednicy mają ustawowy zakaz pobierania od pracowników jakichkolwiek opłat za swoje usługi. Co prawda pośrednicy do pracy za granicą mogą ich obciążyć kosztem dojazdu i zakwaterowania, ale te zasady potrącenia z pensji lub wnoszenia odrębnej opłaty powinny być wyraźnie i jasno opisane w umowie. – W przypadku gdy pośrednik oczekuje płatności jeszcze przed podpisaniem umowy, od razu należy wyjaśnić, co się za takimi kwotami kryje. Najprawdopodobniej mamy do czynienia z oszustem – ostrzega przedstawicielka Randstad.

Radzi też, by nie podpisywać umowy w nieznanym języku, jeśli nie mamy jej tłumaczenia, a przed złożeniem podpisu na umowie o pracę za granicą dopytać o wszystkie szczegóły. W tym te związane z zakwaterowaniem (miejsce, warunki, oddalenie od miejsca pracy i sposób dojazdu), co może znacząco wpłynąć na opłacalność wyjazdu. Warto też spytać o dostępność przedstawiciela pośrednika na miejscu i sprawdzić zasady zatrudnienia, ubezpieczenia czy opłaty, z którymi trzeba się liczyć na miejscu.

Kilkutygodniowa praca w Norwegii przy układaniu dachów albo dłuższe zatrudnienie dla kierowców kategorii C – obie oferty zamieszczone na jednym z portali skierowanych do Polaków szukających pracy w Norwegii wyglądają atrakcyjnie. Problem polega na tym, że nie podają ani nazwy potencjalnego pracodawcy, ani nawet agencji pośredniczącej. Jest tylko nic niemówiący adres e-mail i numer telefonu, co powinno budzić czujność amatorów saksów w Norwegii.

Pozostało 86% artykułu
Rynek pracy
Boom na złote rączki. Terminy sięgają miesiąca
Rynek pracy
Pomimo szturmu na oferty pracy firmom wciąż trudno o talenty
Rynek pracy
Brakuje pracowników w Królewcu. Rosja sięga po Hindusów
Rynek pracy
Jakich pracowników potrzebują firmy w Polsce
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Rynek pracy
Płace rosną, ale kosztem miejsc pracy