Kreml zamieszał na rynku pszenicy

Doniesienia z Rosji wspierają odbicie notowań zbóż na świecie z 20-miesięcznego dołka, jednak ceny w Polsce znacząco raczej nie wzrosną.

Publikacja: 03.04.2023 03:00

Kreml zamieszał na rynku pszenicy

Foto: Bloomberg

Na globalny rynek pszenicy, której ceny na początku marca znalazły się najniżej od połowy 2021 r., wróciły niepokoje. W ubiegłym tygodniu Cargill i Viterra, dwie kluczowe w skali świata firmy handlujące zbożami, zapowiedziały w związku z presją Kremla opuszczenie Rosji po obecnym sezonie i sprzedaż tamtejszych aktywów.

Tydzień wcześniej ceny pszenicy skoczyły najmocniej od prawie pięciu miesięcy, po tym jak krajowe media poinformowały, że przy obecnych cenach światowych władze zalecają producentom wstrzymanie eksportu. W warunkach suszy, jaka nawiedziła pas upraw w będących innym ważnym eksporterem USA, przekładałoby się to na perspektywę znacznego zmniejszenia globalnych dostaw pszenicy.

Czytaj więcej

Pięć krajów UE wezwało Brukselę do odkupienia od nich ukraińskiego zboża

– Ceny pszenicy na paryskiej giełdzie MATIF silniej niż na informacje o zakończeniu działalności Cargilla i Viterry zareagowały na groźbę odgórnego ograniczenia rosyjskiego eksportu. Jednak wciąż skala tych zwyżek jest nieporównywalna ze skokami obserwowanymi w ubiegłym roku – komentuje Weronika Szymańska, analityczka banku BNP Paribas.

Choć informacje zdementowały rosyjskie władze, to zdaniem specjalistki wciąż mogą się one zdecydować na wprowadzenie ceny minimalnej dla zboża na eksport. W ostatnich miesiącach ze względu na znaczące dostawy taniego ziarna z krajów basenu Morza Czarnego ceny zbóż mają tendencję spadkową. Jednak jej zdaniem ograniczenie wywozu zboża z będącej największym na świecie eksporterem pszenicy Rosji, spowodowałoby wzrost ich notowań.

Tymczasem decyzje Cargilla i Viterry to zdaniem Szymańskiej efekt działań Kremla zmierzających do stopniowego przejęcia kontroli nad logistyką eksportu towarów rolnych. Aktywa firm opuszczających Rosję zostaną zapewne przejęte przez podmioty lokalne. To powinno przeciwdziałać zwyżkom cen na świecie, ale eksport produktów rolnych na początku sezonu może być spowolniony.

– Ceny zbóż w Polsce pozostają pod silnym wpływem notowań na MATIF-ie. Jednak w razie okresowego umocnienia cen na świecie zwyżki w Polsce będą ograniczone, a to za sprawą presji związanej ze znaczącymi krajowymi zapasami zbóż – przewiduje analityczka BNP Paribas.

Na globalny rynek pszenicy, której ceny na początku marca znalazły się najniżej od połowy 2021 r., wróciły niepokoje. W ubiegłym tygodniu Cargill i Viterra, dwie kluczowe w skali świata firmy handlujące zbożami, zapowiedziały w związku z presją Kremla opuszczenie Rosji po obecnym sezonie i sprzedaż tamtejszych aktywów.

Tydzień wcześniej ceny pszenicy skoczyły najmocniej od prawie pięciu miesięcy, po tym jak krajowe media poinformowały, że przy obecnych cenach światowych władze zalecają producentom wstrzymanie eksportu. W warunkach suszy, jaka nawiedziła pas upraw w będących innym ważnym eksporterem USA, przekładałoby się to na perspektywę znacznego zmniejszenia globalnych dostaw pszenicy.

Rolnictwo
Ukraińscy rolnicy zbiorą więcej pszenicy w 2025 roku. Rosyjscy mają problem
Rolnictwo
Komisja Europejska oceniła ukraińskie rolnictwo. Na razie jest „dwója”
Rolnictwo
Saudyjczycy buszują w rosyjskim zboż. Przejmują kontrolę nad rolnictwem
Rolnictwo
Anna Zalewska: Zrównoważone rolnictwo jest bliskie naszej strategii
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Rolnictwo
Wieprzowina wkrótce może drożeć