Spółka LabFarm, która zapowiadała premierę mięsa komórkowego w tym roku, dostała cenny grant z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR). Dzięki 9 mln zł na badania będą rozwijać technologię komórkową i spróbują zwiększyć produkcję.
- Pozyskanie grantu oznacza dla LabFarm możliwość realizacji planu badawczego polegającego na zwiększeniu mocy produkcyjnych i skalowaniu produkcji, optymalizacji bioprocesów, pracach nad autorskimi recepturami pożywek, strukturyzacji produktu spożywczego i zwiększaniu zatrudnienia - mówi Marcin Tischner, koordynator public affairs w ProVeg Polska.
O spółce już w tym roku pisaliśmy w lutym, gdy zapowiadali premierę swojego produktu. Inwestorem LabFarm jest Jarosław Krzyżanowski, jeden z największych hodowców drobiu w kraju, właściciel holdingu KPS Food.
Po co nam mięso komórkowe?
Hodowla mięsa komórkowego oznacza dla klientów kompromis między ochroną dobrostanu zwierząt, a potrzebą jedzenia mięsa. Jednak, jak przekonuje firma, wciąż istnieją pewne wyzwania technologiczne, które należy rozwiązać, aby osiągnąć znaczącą skalę produkcji. - Jesteśmy przekonani, że masowa konsumpcja mięsa komórkowego jest realistyczna w perspektywie długoterminowej. Aby osiągnąć pełny potencjał, wymagana jest współpraca wszystkich zainteresowanych stron, w tym sektora prywatnego, decydentów, organów regulacyjnych, korporacji, innowatorów, twórców ekosystemów i konsumentów — mówi Tischner.
Czytaj więcej
Polski prototyp mięsa komórkowego może wejść na rynek już w tym roku. Komórkowa wołowina dostała właśnie zgodę na sprzedaż w Izraelu.