Kontrola importu może być jednak trudna, ponieważ często miód przez granicę – poza cłem i kontrola- przewożą tzw. mrówki. Jednorazowo są w stanie przewieźć nawet 50 kg miodu, który trafia do sprzedaży poza sklepami. W większości nie jest to nawet miód z Ukrainy. Nie trafia do hurtowni, ale prosto na bazary.
Miód z UE jest wysokiej jakości
Wysoka jakość miodu, który produkowany jest w UE, utrzymywana jest dzięki ostrym kryteriom higienicznym i jakościowym narzucanym przez restrykcyjne normy na etapie produkcji, konfekcjonowania i jego sprzedaży. Produkcja miodu w UE stanowi ok. 13 proc. produkcji światowej i nie wystarcza na wewnętrzne zapotrzebowanie. Nadmierny import miodu spoza krajów członkowskich prowadzi do sytuacji, że w obrocie rynkowym mamy znacznie więcej konkurencyjnego cenowo produktu, którego koszty wytworzenia są niższe – pisze onet.
Polski Związek Pszczelarski, czyli największa organizacja w kraju, która zrzesza ok. 36 tys. pszczelarzy, z końcem stycznia zaapelował do wiceministra Michała Kołodziejczaka, by rządzący zajęli się nadmiernym importem taniego miodu spoza UE, bo doprowadza on do problemu ze zbytem polskiego miodu.
Ministerstwo rolnictwa zapewnia, że wobec miodu importowanego, realizowana jest weterynaryjna kontrola w punktach kontroli na granicy zewnętrznej UE, a kontrole w zakresie jakości handlowej miodu realizuje Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Stanowisko Polskiej Izby Miodu
Polska Izba Miodu: importowany miód jest dokładnie badany, a sam import jest niezbędny dla zaspokojenia popytu i wspiera krajowych eksporterów
W przestrzeni publicznej pojawiło się w ostatnich dniach wiele nieprawdziwych stwierdzeń i mitów na temat miodu sprowadzanego z Ukrainy czy Chin, który przedstawiany jest jako produkt niskiej jakości czy niespełniający standardów obowiązujących na krajowym i unijnym rynku. Polska Izba Miodu podkreśla, że miód - zanim wjedzie do naszego kraju - przechodzi szczegółowe i zaawansowane kontrole sanitarne i badania jakościowe, prowadzone przez certyfikowanych audytorów jeszcze przed dotarciem do naszego kraju. Regulują to przepisy Unii Europejskiej – każdy produkt spożywczy wprowadzany na teren Unii musi przejść określoną procedurę kontrolną. Jeśli testowana próbka surowca nie spełnia wymogów jakościowych, to nie zostanie wpuszczona na teren Unii Europejskiej.
Dodatkowo – miód importowany do Polski badany jest powtórnie w specjalnie do tego celu przeznaczonych laboratoriach. Koszt badania pojedynczej próbki to ok. 1.500 EUR, jest to w całości koszt ponoszony przez krajowych producentów miodu, którzy wykorzystują importowany surowiec w mieszankach miodów dostępnych w sklepach na terenie całego kraju. Podczas badań sprawdza się m.in. czy miód nie zawiera żadnych niedozwolonych substancji, takich jak pozostałości antybiotyków lub pestycydów.
Warto też zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię. Polscy producenci importujący miód często sprzedają wytworzone przez siebie mieszanki za granicę – są liczącymi się eksporterami na rynku europejskim. Ewentualne ograniczenie importu spowoduje spadek ich konkurencyjności na rynkach europejskich – w to miejsce wejdą producenci z innych krajów - niemieccy, włoscy czy francuscy.
Według szacunków Polskiej Izby Miodu mieszanki stanowią około 70% produktów dostępnych w polskich sklepach, jadnak nadal ich istotnym elementem jest miód pochodzący z krajowych pasiek.