W branży starcie amerykańskiego koncernu PepsiCo. z siecią handlową Carrefour obserwuje się z ogromnym zainteresowaniem. - Na początku roku dopinane są szczegóły umów ramowych na 2024 r., stad nie dziwi, iż do negocjacji doszło właśnie teraz. Niemniej wycofywanie produktów z półek to sytuacja, jakiej na rynku nie było od lat - mówi prezes jednej z dużych sieci handlowych.
W tle rywalizacja sieci hipermarketów z dominującymi na rynku dyskontami, co może być powodem także tego konfliktu. Z danych wynika, że w grudniu napoje typu cola w hipermarketach były ponad 20 proc. droższe niż w 2022 r., zaś w dyskontach tylko ok 7 proc. - Carrefour walczy o lepsza ofertę cenową i tym można tłumaczyć konflikt z Pepsi - dodaje inny rynkowy ekspert.
Czytaj więcej
Koncern produkujący nie tylko napoje, ale i słone przekąski, przeholował z planowanymi podwyżkami i także w Polsce ich sprzedaż ograniczy choćby Carrefour
Podobne konflikty już się zdarzały. Lata temu z półek przynajmniej jednej sieci zniknął choćby popularny serek Wiejski firmy Piątnica. Po błyskawicznych skargach oburzonych klientów handlowcy szybko zgodzili się na satysfakcjonujące dla producenta warunki dostaw i serek wrócił na półki.
Podobna sprawa miała miejsce w przypadku dostaw wody mineralnej czy sporu producentów wędlin z handlowcami, jednak nie odbiły się aż tak szerokim echem, jak obecna wojna handlowa.