Sławomir Mikołajuk: Polski Ład uderzy rykoszetem w inwestycje lokalne

Przedsięwzięcia samorządowe realizowane w ramach partnerstwa publiczno-prawnego są zagrożone minimalnym podatkiem – zauważa Sławomir Mikołajuk, senior associate w DLAPiper.

Publikacja: 07.12.2021 11:52

Sławomir Mikołajuk: Polski Ład uderzy rykoszetem w inwestycje lokalne

Foto: Fotorzepa / Bartosz Jankowski

Samorządy podliczają,ile stracą na podatkowych zmianach z Polskiego Ładu. Czy to prawda, że jednym z problemów może okazać się również nowy podatek minimalny, który rykoszetem uderzy w inwestycje realizowane w oparciu o partnerstwo publiczno-prawne, tzw. PPP?

Niestety, okazuje się, że takie ryzyko jest poważne. Jest to związane z modelem rozliczeń przy inwestycjach realizowanych w ramach PPP. Z reguły projekty te polegają na wybudowaniu określonego obiektu/infrastruktury przez partnera prywatnego i rozłożeniu płatności na raty na cały okres obowiązywania umowy PPP – 10, 20, a nawet 30 lat. Z kolei z perspektywy podatkowej partner prywatny jest zobowiązany do wykazania przychodu z tytułu wykonanych usług budowlanych już w momencie oddania obiektu do używania. Przykładowo, partner prywatny buduje basen, wystawia fakturę i podatkowo jest zobowiązany do rozliczenia całej inwestycji od razu. W momencie zakończenia prac budowlanych musi zatem rozliczyć cały VAT i wykazać przychód na gruncie podatku dochodowego, pomimo iż zapłata jest rozłożona w czasie. Po oddaniu obiektu do używania najczęściej partner prywatny przez cały pozostały okres realizacji umowy PPP otrzymuje przychody z tytułu obsługi takiego obiektu.

Czytaj więcej

Polski Ład - poradnik: Kto zyska, a kto straci na „obniżce” podatków

To gdzie jest ta pułapka?

Pułapka wynika właśnie z modelu rozliczeń przyjętych przy PPPna gruncie podatkowym. Ponieważ partner prywatny największy przychód musi wykazać już na początku realizacji inwestycji, podatek dochodowy i VAT z tytułu wykonanych usług budowlanych, a zapłata otrzymywana za wykonanie takich usług jest rozłożona w czasie, partner prywatny musi sam ponieść ciężar VAT i podatku dochodowego i, w tym zakresie, najczęściej musi posiłkować się finansowaniem zewnętrznym. To z kolei wiąże się z koniecznością ponoszenia kosztów przez cały okres partnerstwa, m.in. odsetek, które są kosztem podatkowym. Ze względu na parametry takiej inwestycji, tj. wysoki przychód na początku związany z realizacją usługi budowlane i z reguły dużo niższe przychody z tytułu utrzymania w dalszym okresie, koszty w kolejnych 10, 20 latach mogą przekraczać przychody. To z kolei oznacza, że partner prywatny – SPV powołana do realizacji danej inwestycji – przez lata będzie wykazywał stratę podatkową.

Czyli potencjalnie może wpaść w tzw. podatek minimalny?

Dokładnie tak, a to z kolei oznacza dodatkowe obciążenie dla całej inwestycji. Podmioty realizujące inwestycje w modelu PPP będą starały się wkalkulować koszt tego dodatkowego podatku w koszty projektu PPP i przerzucać ten koszt na zamawiającego. Inwestycje w modelu PPP mogą więc po 1 stycznia 2022 r. okazać się droższe dla samorządów.

Inwestycje o dużej wartości, które wymagają znaczącego finansowania zewnętrznego, mogą przestać być opłacalne?

Tak, w przypadku takich inwestycji podatek minimalny może być szczególne dolegliwy, a jego koszt partnerzy prywatnie będą próbowali przerzucać na zamawiającego, co finalnie podroży koszt całego przedsięwzięcia. Tu pojawia się jeszcze problem inwestycji w toku, w przypadku których podatek minimalny nie był brany pod uwagę w kalkulacji kosztów. Przepisy podatkowe nie zawierają w tym zakresie żadnego wyłączenia, zatem potencjalnie podatek minimalny będzie obejmował również inwestycje tego rodzaju. Jeśli w pierwotniej umowie nie przewidziano klauzul na wypadek zmian podatkowych i wprowadzenia nowych obciążeń podatkowych, to ciężar tego nowego podatku może spaść na partnera prywatnego. Samorządy mogą również zrezygnować z części planowanych inwestycji z uwagi na zagrożenie podatkiem minimalnym, bo mogą one okazać się na tyle drogie, że przestaną być opłacane. Ustawodawca powinien wziąć to pod uwagę i szybko poprawić przepisy, np. wyłączając z opodatkowania tym podatkiem SPV realizujące inwestycje w modelu PPP. Wydaje się bowiem, że taki sposób rozliczenia projektów PPP, tj. istotny przychód na początku projektu i możliwa strata w dalszej części jego realizacji, jest wymuszony regulacjami podatkowymi i nie było intencją ustawodawcy „penalizowanie" projektów realizowanych w formule PPP poprzez objęcie ich podatkiem minimalnym.

Czytaj więcej

Jak "Polski Ład" wpłynie na zarobki - poradnik

Samorządy podliczają,ile stracą na podatkowych zmianach z Polskiego Ładu. Czy to prawda, że jednym z problemów może okazać się również nowy podatek minimalny, który rykoszetem uderzy w inwestycje realizowane w oparciu o partnerstwo publiczno-prawne, tzw. PPP?

Niestety, okazuje się, że takie ryzyko jest poważne. Jest to związane z modelem rozliczeń przy inwestycjach realizowanych w ramach PPP. Z reguły projekty te polegają na wybudowaniu określonego obiektu/infrastruktury przez partnera prywatnego i rozłożeniu płatności na raty na cały okres obowiązywania umowy PPP – 10, 20, a nawet 30 lat. Z kolei z perspektywy podatkowej partner prywatny jest zobowiązany do wykazania przychodu z tytułu wykonanych usług budowlanych już w momencie oddania obiektu do używania. Przykładowo, partner prywatny buduje basen, wystawia fakturę i podatkowo jest zobowiązany do rozliczenia całej inwestycji od razu. W momencie zakończenia prac budowlanych musi zatem rozliczyć cały VAT i wykazać przychód na gruncie podatku dochodowego, pomimo iż zapłata jest rozłożona w czasie. Po oddaniu obiektu do używania najczęściej partner prywatny przez cały pozostały okres realizacji umowy PPP otrzymuje przychody z tytułu obsługi takiego obiektu.

Nieruchomości
Posiadaczy starych kominków czeka kara lub wymiana. Terminy zależą od województwa
W sądzie i w urzędzie
Prawo jazdy nie do uratowania, choć kursanci zdali egzamin
Prawo karne
Przerwanie wałów w Jeleniej Górze Cieplicach. Jest stanowisko dewelopera
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie