Przed kilkoma dniami Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodną z konstytucją możliwość legalnej aborcji w sytuacji, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Wyrok wywołał masowe protesty i rozgorzała dyskusja, jak te przepisy można złagodzić.
Zaproponowana przez prezydenta Andrzeja Dudę zmiana ma polegać na wpisaniu zamiast uchylonego przez TK przepisu nowej treści jednej z trzech przesłanek legalnej aborcji. Nowela ma wejść w życie następnego dnia po opublikowaniu. A brzmi ona, że przerwanie ciąży może być dokonane wyłącznie przez lekarza, także gdy „badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się martwe albo obarczone nieuleczalną chorobą lub wadą, prowadzącą niechybnie i bezpośrednio do śmierci dziecka, bez względu na zastosowane działania terapeutyczne".
Czytaj także: Poznaliśmy projekt Andrzeja Dudy ws. aborcji
– Warunek niechybności śmierci dziecka z powodu choroby lub wady, którą byłoby ono obarczone od urodzenia, i bezpośredniego powiązania przewidywanego zgonu dziecka z tą chorobą lub wadą wyraźnie odróżnia projektowaną normę od zakwestionowanej przez TK – wskazano w uzasadnieniu prezydenckiego projektu.
Decyzja o usunięciu ciąży zawsze będzie w rękach matki, jeśli uzna ona, że jest ponad jej siły donoszenie ciąży. Ale musi być to poprzedzone badaniami prenatalnymi lub stwierdzeniem innych przesłanek i ustaleniem w ich wyniku wysokiego prawdopodobieństwa, że dziecko urodzi się martwe albo obarczone nieuleczalną chorobą lub wadą prowadzącą do jego śmierci. Stan wiedzy medycznej pozwala z bardzo dużą pewnością ustalić rodzaj wad rozwojowych płodu i ich skutków – wskazano w uzasadnieniu projektu.