Jak informuje Polska Agencja Prasowa, Prokuratura Krajowa postawiła zarzuty Marcinowi Wosiowi. Zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków – polegających na przekazaniu kwoty rzędu 25 mln zł ze środków Funduszu Sprawiedliwości w celu zakupu oprogramowania Pegasus dla CBA – postawione zostały byłemu wiceministrowi sprawiedliwości we wtorek.
Pegasus i zarzuty dla Michała Wosia: niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień
Jak czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej, niedopełnienie obowiązków które zarzuca się politykowi polegać miało na „zawarciu w dniu 29 września 2017 roku z Szefem Centralnego Biura Antykorupcyjnego umowy o przekazanie Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu środków z Funduszu Sprawiedliwości w kwocie 25 000 0000 złotych na zakup „środków techniki specjalnej”, wiedząc iż ta służba specjalna nie spełniała warunków do uzyskania takiego wsparcia finansowego z Funduszu Sprawiedliwości”. Jak wskazano w komunikacie, "działalność CBA jest finansowana z budżetu państwa i nie mogła zostać sfinansowana ze środków państwowego funduszu celowego".
Z kolei zarzut przekroczenia uprawnień dotyczył polecenia dokonania wypłaty wskazanej wyżej kwoty przez Fundusz Sprawiedliwości na rzecz CBA w wykonaniu zawartej z Biurem umowy. Tym samym Woś działać miał "na szkodę interesu publicznego wyrządzając szkodę majątkową w wielkich rozmiarach w mieniu Skarbu Państwa oraz na szkodę interesu prywatnego skutkującego ograniczeniem dostępności środków pochodzących z funduszu dla innych podmiotów".
Czyn, który zarzuca się Michałowi Wosiowi, zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 10.
Czytaj więcej
W Prokuraturze Krajowej stawił się były wiceminister sprawiedliwości Michał Woś, którego śledczy zamierzają przesłuchać i postawić mu zarzuty ws. nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Wcześniej Woś spotkał się z dziennikarzami.