25-letnia Liza – Białorusinka zaatakowana i zgwałcona w centrum Warszawy nie żyje. Sprawcą jej tragedii jest 23-letni mieszkaniec Warszawy, który obecnie przebywa w areszcie.
Po śmierci ofiary, o której życie przez kilka dni walczyli lekarze, jego sytuacja prawna się zmieniła. Na początku zarzucano mu gwałt i usiłowanie zabójstwa na tle rabunkowym.
– W sytuacji, kiedy kobieta na skutek odniesionych obrażeń zmarła, prokuratura przekwalifikuje zarzucany mu czyn na zabójstwo – wyjaśnia prof. Zbigniew Ćwiąkalski. I dodaje, że dzieje się to zgodnie z prawem. Sprawca zadając ofierze takie obrażenia musi się godzić z tym, że może spowodować śmierć ofiary – dodaje prof. Ćwiąkalski.
Czytaj więcej
Często zdarzają się błędy lub nieprofesjonalnie przeprowadzone czynności, przez co prokurator nie stawia zarzutów albo umarza postępowanie ws. gwałtu – mówi Marek Dyjasz, były dyrektor biura kryminalnego Komendy Głównej Policji.
Głośna sprawa gwałtu w Warszawie. Jaka kara dla gwałciciela i zabójcy?
O jakim zagrożeniu karą dla sprawcy dziś mówimy? Nawet o dożywotnym pozbawieniu wolności. Według znowelizowanego kodeksu (od 1 października 2023 r.) grozi mu kara do 30 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego więzienia.