Jak informuje „Super Express”, chodzi o reklamy wódek, brandy, whisky i likierów, która ukazała się w dodatku do tygodnika „Newsweek”. Reklama zawierała znak graficzny producenta, nazwę marki, ceny produktów, a także odnośniki do stron internetowych, za pośrednictwem których można było kupić alkohol.
Za nielegalną reklamę alkoholu Lisowi grozi kara grzywny od 10 000 do 500 000 złotych.
Czytaj więcej
Były redaktor naczelny "Newsweek Polska" Tomasz Lis opublikował w poniedziałek oświadczenie dotyczące okładki tygodnika z grudnia 2021 roku.
Dziennikarz został w piątek przesłuchany w prokuraturze, o czym poinformował na Twitterze: "W prokuraturze postawiono mi dzisiaj zupełnie absurdalny zarzut złamania ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Informuję przy okazji, że nie życzę sobie, by nazywano mnie Tomaszem L. Byłem i jestem Tomaszem Lisem."
- Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, jak również złożył wyjaśnienia, które objęte są tajemnicą postępowania - poinformowała redakcję "SE" rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Aleksandra Skrzyniarz.