Jak podaje PAP, wniosek o pozbawienie Cimoszewicza immunitetu został złożony w lipcu 2021 r. przez Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobrę w związku z postępowaniem karnym, które zamierza wszcząć przeciwko europosłowi Prokuratura Okręgowa w Białymstoku.
Chodzi o wypadek do jakiego doszło przed eurowyborami w maju 2019 r. na przejściu dla pieszych w Hajnówce. Były premier potrącił rowerzystkę, a ta twierdzi, że nie udzielił jej pomocy i uciekł z miejsca wypadku.
Potrącona 70-letnia rowerzystka miała złamaną kość podudzia i otarcia na twarzy. Według Cimoszewicza kobieta wjechała na przejście dla pieszych, co jest zabronione.
Czytaj więcej
Prokuratura Okręgowa w Białymstoku wystąpiła do Parlamentu Europejskiego o wyrażenie zgody na pociągnięcie europosła Włodzimierza Cimoszewicza do odpowiedzialności karnej. Były premier potrącił rowerzystkę, a ta twierdzi, że nie udzielił jej pomocy i uciekł z miejsca wypadku.
Włodzimierz Cimoszewicz twierdzi, że udzielił potrąconej natychmiastowej pomocy i po przekonaniu o konieczności poddania się badaniu lekarskiemu została ona odwieziona do szpitala. Rowerzystka twierdzi, że pomocy miał rowerzystce udzielić znajomy polityka i to on odwiózł ją do szpitala, a sam Cimoszewicz odjechał z miejsca zdarzenia. Policję zawiadomili dopiero lekarze. Samochód marki VW Passat, który prowadził były premier, nie miał ważnych badań technicznych. Ich termin upłynął w październiku 2018 r. - ponad pół roku przed wypadkiem.