Wspomagając powodzian uważaj na oszustów. Policja i UOKiK ostrzegają

Co najmniej 150 fałszywych zbiórek na powodzian zostało zidentyfikowanych przez Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości. Oszuści wykorzystują dobre serca Polaków by wyłudzić dane lub pieniądze.

Publikacja: 28.09.2024 08:40

Wspomagając powodzian uważaj na oszustów. Policja i UOKiK ostrzegają

Foto: PAP/Lech Muszyński

Serwis ChrońPESEL, powołując się na dane CBZC Policji, informuje o 150 przypadkach fałszywych zbiórek organizowanych rzekomo w celu pomocy powodzianom. Wskazuje przy tym podstawowe zasady cyberbezpieczeństwa, których należy przestrzegać, aby uniknąć zagrożenia.

– Najbezpieczniejsze jest wspieranie akcji charytatywnych prowadzonych przez znane i zaufane organizacje. Najlepiej samodzielnie wpisać adres fundacji lub rządowej instytucji w przeglądarce i wejść bezpośrednio na jej stronę, gdzie podano numery specjalnych rachunków bankowych na rzecz powodzian – tłumaczy Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChrońPESEL. - Jednak jeśli zdecydujemy się wpłacić środki na prywatną zbiórkę, to upewnijmy się, czy ta osoba rzeczywiście potrzebuje wsparcia. Warto również weryfikować witryny i profile w mediach społecznościowych, na których publikowane są apele o pomoc. Pod żadnym pozorem nie klikajmy również w podejrzane linki otrzymywane w wiadomościach e-mail, SMS-ach lub na Facebooku i innych serwisach – dodaje.

Czytaj więcej

Apele odniosły skutek - masowe odwoływanie pobytów na południu Polski ustało

Policja i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów radzą jak nie dać się oszukać

Samo CBZC wskazuje, że aby nie paść ofiarą oszustwa najlepiej wspierać tylko oficjalne zbiórki organizowane przez znane i zaufane organizacje. Ponadto zachęca do weryfikowania stron internetowych oraz profili społecznościowych, na których publikowane są apele o pomoc. Ważnym wyznacznikiem może być to, czy organizatorzy udostępniają kontakt do siebie, np. mailowy lub telefoniczny. W przypadku wątpliwości, można wówczas skontaktować się bezpośrednio z nimi. 

Fałszywe zbiórki to jednak niejedyne próby oszustwa związane z powodzią. Cyberprzestępcy podszywają się także pod smsy Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Zawierają one linki, które moją służyć do kradzieży danych, lub wręcz przejęcia kontroli nad telefonem. Inną metodą są sensacyjne wiadomości rozpowszechniane w mediach społecznościowych, np. o tym że dziecko lub zwierzę zostały odcięte przez wielką wodę i znajdują się w niebezpieczeństwie. By przeczytać taką informację, trzeba kliknąć w link przekierowujący do strony wymagającej podania hasła. Tutaj celem jest najczęściej przejęcie kontroli nad naszym kontem w mediach społecznościowych, aby następnie za jego pośrednictwem próbować wyciągnąć pieniądze od naszych znajomych czy rodziny.

Z kolei Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przypomina, że jeśli zbiórka organizowana jest przez portal, który pobiera prowizje od wpłaconych kwot, to ma on obowiązek poinformować o tym użytkownika. UOKiK radzi też by zwrócić uwagę na domyślne ustawienia na takich stronach internetowych. Jeśli portal nie wzbudzi naszego zaufania, lepiej wybrać inną formę pomocy. Urząd radzi też, by weryfikować organizatora zbiórki.

Serwis ChrońPESEL, powołując się na dane CBZC Policji, informuje o 150 przypadkach fałszywych zbiórek organizowanych rzekomo w celu pomocy powodzianom. Wskazuje przy tym podstawowe zasady cyberbezpieczeństwa, których należy przestrzegać, aby uniknąć zagrożenia.

– Najbezpieczniejsze jest wspieranie akcji charytatywnych prowadzonych przez znane i zaufane organizacje. Najlepiej samodzielnie wpisać adres fundacji lub rządowej instytucji w przeglądarce i wejść bezpośrednio na jej stronę, gdzie podano numery specjalnych rachunków bankowych na rzecz powodzian – tłumaczy Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChrońPESEL. - Jednak jeśli zdecydujemy się wpłacić środki na prywatną zbiórkę, to upewnijmy się, czy ta osoba rzeczywiście potrzebuje wsparcia. Warto również weryfikować witryny i profile w mediach społecznościowych, na których publikowane są apele o pomoc. Pod żadnym pozorem nie klikajmy również w podejrzane linki otrzymywane w wiadomościach e-mail, SMS-ach lub na Facebooku i innych serwisach – dodaje.

Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach