Jak pisaliśmy już na łamach rp.pl, według Fundacji Otwarty Dialog były wiceminister w rządzie PiS, Maciej Wąsik naruszył jej dobra osobiste. Chodziło o wypowiedzi o rzekomych źródłach finansowania fundacji. Polityk zarzucał jej także rosyjskie powiązania, prowadzenie "działań hybrydowych", a przewodniczącemu rady fundacji Bartoszowi Kramkowi — wzywanie do przewrotu w Polsce.
W 2022 r. Sąd Okręgowy w Warszawie zobowiązał Macieja Wąsika do złożenia oświadczenia, w którym przeprasza za godzące w fundację wypowiedzi. Wąsik miał też zapłacić na rzecz założycielki i prezeski Fundacji Otwarty Dialog Ludmiły Kozłowskiej, Bartosza Kramka i fundacji po 10 tys. zł.
Jak donosiły media, w lutym tego roku Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił apelację Wąsika i utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji. Dodatkowo zasądził wobec pozwanego koszty postępowania.
- Zostaliśmy powiadomieni przez komornika o zajęciu rachunku bankowego pana Macieja Wąsika — powiedział Polskiej Agencji Prasowej adwokat Dawid Biernat, pełnomocnik kierujących Fundacją Otwarty Dialog Ludmiły Kozłowskiej i Bartosza Kramka.
Sam Wąsik w rozmowie z PAP odmówił skomentowania sprawy.