Jak możemy przeczytać na stronie rozgłośni, orzeczenie sądu z 2 maja oznacza, że przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski powinien środki wpłacane przez widzów i słuchaczy tytułem abonamentu przekazywać do Radia Gdańsk.
Zdaniem Krzysztofa Lodzińskiego, likwidatora Radia Gdańsk, dotychczasowe działania KRRiT są bezpodstawne. – Sąd nie znalazł podstaw do przyjęcia depozytu. Radio Gdańsk nie otrzymało od początku roku należnych pieniędzy, a kwota zaległości to obecnie 4,723 miliona złotych – poinformował Lodziński.
Jak pisał pod koniec kwietnia na łamach „Rzeczpospolitej” Paweł Rochowicz, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wstrzymuje wypłacanie pieniędzy spółkom mediów publicznych z zebranego abonamentu radiowo-telewizyjnego. Jej prezes Maciej Świrski w licznych wypowiedziach dla mediów wskazywał, że przyczyną jest obecna sytuacja tych spółek, postawionych w stan likwidacji.
– Spółki mediów publicznych otrzymają pieniądze z abonamentu, gdy uprawomocnią się wpisy o ich likwidacji, ale w tej chwili środki idą na depozyt sądowy – mówił Świrski na antenie radiowej Trójki. W innej wypowiedzi, cytowanej przez portal Wirtualne Media, stwierdził, że takie postępowanie następuje „w trosce o pieniądze, które obywatele przekazali na misję realizowaną przez media publiczne, a pensja likwidatora nie jest misją publiczną”.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz zapowiedział postawienie Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Natomiast likwidator Polskiego Radia Paweł Majcher oświadczył „Rzeczpospolitej”, że skierował zawiadomienie do prokuratury dotyczące dwóch konkretnych naruszeń prawa: w sferze karnej i budżetowej.