Prof. Piotrowski nie ma wątpliwości, że Kamiński i Wąsik są posłami

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są posłami, bo próba stwierdzenia wygaśnięcia mandatu podjęta w Sejmie była usiłowaniem nieudolnym - powiedział konstytucjonalista prof. Ryszard Piotrowski w RMF FM. Jego zdaniem, Izba Pracy SN nie była izbą właściwą do rozpatrzenia odwołania Mariusza Kamińskiego od decyzji marszałka Sejmu w sprawie wygaśnięcia mandatu posła.

Publikacja: 23.01.2024 13:26

Profesor Ryszard Piotrowski

Profesor Ryszard Piotrowski

Foto: PAP/Radek Pietruszka

dgk

Zapytany przez Roberta Mazurka o sytuację w której mamy dwie zwalczające się izby SN i ich odmienne rozstrzygnięcia (Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN uchyliła postanowienie marszałka Sejmu ws. wygaśnięcia mandatu posła Mariusza Kamińskiego), prof. Piotrowski odpowiedział: 

- No to znaczy, że w istocie nie mamy Sądu Najwyższego, skoro dwie izby się zwalczają i wzajemnie znoszą i w tak istotnej kwestii nie wiadomo jak jest. Ja to wiem, ale inni wiedzą inaczej — stwierdził konstytucjonalista.

Czytaj więcej

Prof. Ryszard Piotrowski: Moje prawo jest lepsze niż twoje

O ułaskawieniu Kamińskiego i Wąsika

Zdaniem prof. Piotrowskiego prezydent w 2015 r. nie ułaskawił właściwie Kamińskiego i Wąsika. Odniósł się do stanowiska Trybunału Konstytucyjnego na temat sporu kompetencyjnego między prezydentem RP a Sądem Najwyższym w sprawie prawa łaski. TK w czerwcu 2023 r. stwierdził, że prezydent może ułaskawić na każdym etapie postępowania, także osobę jeszcze formalnie niewinną, w ramach abolicji indywidualnej. 

- To sądy sądzą w sprawach karnych, a nie Trybunał Konstytucyjny. Sąd Najwyższy jest od sądzenia w sprawach karnych, a nie Trybunał; A SN stwierdził, że w tej sprawie ułaskawienie przed prawomocnym wyrokiem jest nieskuteczne. I Sąd Okręgowy [który skazał byłych szefów CBA w grudniu 2023 r. -red.] się tego trzymał -  przypomniał konstytucjonalista.

O zmianach w mediach publicznych

Prof. Ryszard Piotrowski powtórzył też swoją opinię, że minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz złamał konstytucję działaniami w spółkach TVP i Polskiego Radia.

- Wszystkie organy państwa działają na podstawie i w granicach prawa. Minister takiej podstawy nie miał - powiedział prawnik. Jak stwierdził,  podstawy znalezione przez ministra Sieniewicza, nie przekonują go.

Czytaj więcej

Prof. Ryszard Piotrowski: Posłowie PiS powinni trafić do więzienia

O dwuwładzy w prokuraturze

Zapytany o problem dwuwładzy w prokuraturze po decyzji ministra Adama Bodnara o zastąpieniu Dariusza Barskiego przez p.o. prokuratora krajowego Jacka Bilewicza, prof. Piotrowski stwierdził:

- Tutaj oczywiście obowiązuje ustawa, która przewiduje, że opróżnienie urzędu prokuratora krajowego wymaga zgody prezydenta — powiedział. - Ale to jest tak, że po wyborach parlamentarnych, jak powstaje nowy rząd, zmieniają się sekretarze i podsekretarze stanu, wojewodowie podają się do dymisji, która zostaje przyjęta. Ta reguła nie dotyczy kierownictwa prokuratury, która jednak jest bardzo ściśle zespolona z rządem. I nowa większość sejmowa ma o to żal. To bardzo silny motyw, bo prawo jest zjawiskiem psychologicznym, przeżyciem imperatywno-atrybutywnym. I tak, nowa władza narusza prawo, ale ma ku temu swoje powody. Trzeba zrozumieć motywy działania większości, co nie znaczy, że trzeba je zaakceptować — przekonywał prof. Piotrowski.

Przypomniał, że ustawa mówi, iż minister sprawiedliwości wydaje polecenia prokuratorom za pośrednictwem Prokuratora Krajowego. Konstytucjonalista zgodził się z Robertem Mazurkiem, że Adam Bodnar nie wierzył, że Dariusz Barski będzie przekazywał jego polecenia.

Według prof. Piotrowskiego jest tylko jeden sposób na to, żeby wyjść z impasu prawnego — przestrzeganie prawa i postanowień konstytucji.

- Konstytucja jest jedna, każdy ją rozumie, jak chce. Trzeba uzgodnić jedno, podstawowe rozumienie konstytucji — stwierdził. Dodał, że niedobrym pomysłem jest propozycja Krzysztofa Bosaka, by zrobić reset i zmienić konstytucję.

Zapytany przez Roberta Mazurka o sytuację w której mamy dwie zwalczające się izby SN i ich odmienne rozstrzygnięcia (Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN uchyliła postanowienie marszałka Sejmu ws. wygaśnięcia mandatu posła Mariusza Kamińskiego), prof. Piotrowski odpowiedział: 

- No to znaczy, że w istocie nie mamy Sądu Najwyższego, skoro dwie izby się zwalczają i wzajemnie znoszą i w tak istotnej kwestii nie wiadomo jak jest. Ja to wiem, ale inni wiedzą inaczej — stwierdził konstytucjonalista.

Pozostało 86% artykułu
Prawo karne
Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Nowe, szokujące informacje ws. Łukasza Żaka
Prawo dla Ciebie
Chronili swoje samochody przed powodzią. Policja wzywa ich na komendę. Będą mandaty?
Prawo karne
Ekstradycja Sebastiana M. Pomoże interwencja Radosława Sikorskiego?
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie