HFPC o zmianach w TVP: Sposób ich wprowadzenia budzi poważne wątpliwości prawne

Helsińska Fundacja Praw Człowiekka wydała oświadczenie, w którym odniosła się do zmian wprowadzanych przez nowy rząd w mediach publicznych. Fundacja przyznała, że dotychczasowy obraz publicznej telewizji oraz radia wymagał głębokiej reformy, ale sposób jej wprowadzania budzi poważne wątpliwości prawne.

Publikacja: 22.12.2023 18:13

Protesty w siedzibie telewizji TVP po przegłosowaniu przez Sejm uchwały w sprawie reformy w mediach

Protesty w siedzibie telewizji TVP po przegłosowaniu przez Sejm uchwały w sprawie reformy w mediach publicznych

Foto: PAP/AA/ABACA

Fundacja odniosła się w swoim oświadczeniu do sytuacji, które obniżyły zaufanie widzów oraz obserwatorów publicznych do Telewizji Polskiej, Polskiego Radia oraz Polskiej Agencji Prasowej — sposób ich prowadzenia zaprzeczał zasadom jakie powinny wyznawać media w demokratycznym państwie prawa, a publiczna telewizja i radio utraciły pluralizm, bestronność i niezależność w realizacji swoich zadań. 

- Media te stały się tubą propagandową obozu rządzącego, co w kontekście wyborów potwierdzały między innymi misje obserwacyjne Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE, przekazała Fundacja. Fundacja podkreśliła także, że materiałach publikowanych w telewizji wielokrotnie pojawiały się treści nawołujące do wrogości wobec grup społecznych, powszechny był także język nienawiści kierowany w szczególności wobec mniejszości seksualnych i narodowościowych.

Czytaj więcej

Spór prawny o zarząd TVP. Scenariuszy jest kilka

Wobec tego HFPC potwierdza, że media publiczne wymagają zmian i reform, ale nie w sposób jaki odbywa się to obecnie. Organizacja przypomniała, że kwestia powoływania i odwoływania składów osobowych organów mediów publicznych regulowana jest w ustawie o radiofonii i telewizji oraz ustawie o Polskiej Agencji Prasowej. Przywołano przy tym wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 grudnia 2016 r. o sygn. K 13/16, który odwoływał się do powołania Rady Mediów Narodowych - „wykreowanie nowego organu władzy publicznej i przekazanie mu pewnych kompetencji w sferze radiofonii i telewizji nie znosi bowiem obowiązku wprowadzenia przez ustawodawcę instrumentów umożliwiających wykonywanie przez KRRiT jej konstytucyjnie określonych funkcji”. 

Fundacja poddała też pod rozważanie, czy to po stronie przedstawiciela rządu powinno być zadanie odwoływania i powoływania członkór organów kierujących spółkami radiofonii i telewizji, ponieważ to działanie budzi wątpliwość w świetle standardów Rady Europy. Zgodnie z zaleceniami dotyczącymi gwarancji niezależności mediów publicznych, zasady powoływania składów tych organów powinny być na tyle przejrzyste oraz ukształtowane w sposób, który nie pozwala na ich wykorzystywanie w celu wywierania wpływu politycznego na działalność mediów publicznych.

Stanowisko to powtórzył w 2016 r. Komisarz Praw Człowieka Rady Europy Nils Muižnieks - Poddanie mediów publicznych bezpośredniej kontroli rządu poprzez przyznanie temu ostatniemu uprawnień do powoływania i odwoływania członków rad nadzorczych i zarządów publicznej telewizji i radia jest sprzeczne ze standardami Rady Europy, które w szczególności wymagają, aby media publiczne pozostały niezależne od ingerencji politycznej lub gospodarczej. 

Helsińska Fundacja Praw Człowieka wskazała, że ze względu na powyższe konieczne jest „podjęcie prac nad wprowadzeniem konstytucyjnego ładu prawnego w dziedzinie mediów publicznych.”. 

Czytaj więcej

Minister kultury odwołał prezesów TVP, Polskiego Radia i PAP

Fundacja odniosła się w swoim oświadczeniu do sytuacji, które obniżyły zaufanie widzów oraz obserwatorów publicznych do Telewizji Polskiej, Polskiego Radia oraz Polskiej Agencji Prasowej — sposób ich prowadzenia zaprzeczał zasadom jakie powinny wyznawać media w demokratycznym państwie prawa, a publiczna telewizja i radio utraciły pluralizm, bestronność i niezależność w realizacji swoich zadań. 

- Media te stały się tubą propagandową obozu rządzącego, co w kontekście wyborów potwierdzały między innymi misje obserwacyjne Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE, przekazała Fundacja. Fundacja podkreśliła także, że materiałach publikowanych w telewizji wielokrotnie pojawiały się treści nawołujące do wrogości wobec grup społecznych, powszechny był także język nienawiści kierowany w szczególności wobec mniejszości seksualnych i narodowościowych.

Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach