Wyborca przychodzi do punktu głosowania i nie odbiera karty do udziału w referendum. Co potwierdza swoim podpisem na liście spisu wyborców. Jak jest wówczas traktowany?
Jako osoba, która nie bierze udziału w referendum i nie liczy się do frekwencji.
Czytaj więcej
PiS liczy na swoje cztery pytania, które mają być mechanizmem zwiększającym poparcie w dniu wyborów. Opozycja jest mocno sceptyczna. Ostatni przed wyborami sondaż IBRiS dla RMF FM i "Rzeczpospolitej" pokazuje stabilizację notowań, ale widać też wzrost poparcia dla Koalicji Obywatelskiej.
Jeżeli obywatel odbiera kartę, ale przerywa ją na pół lub na więcej części i bez wypełniania wrzuca do urny, to jak jest traktowany?
Jako osoba, która nie wzięła udziału w referendum, więc do frekwencji się nie liczy.