Ukraińska zapowiedź wszczęcia sporu na forum Światowej Organizacji Handlu (WTO) o polski, węgierski i słowacki zakaz przywozu zbóż oznacza długotrwałe postępowanie w wielostopniowym systemie arbitrażowym tej organizacji. Do tego dziś nie wszystkie jej organy działają.
Co do zasady międzynarodowe porozumienie z 1994 r. ustanawiające WTO przewiduje, że wszelkie spory między jej członkami powinny być rozwiązywane polubownie. Dlatego właśnie konsultacje między stronami sporu są pierwszym i obowiązkowym etapem postępowania.
Czytaj więcej
15 września Komisja Europejska zdecydowała, że nie przedłuży zakazu importu czterech produktów rolnych z Ukrainy do pięciu państw UE. Tymczasowy zakaz dotyczył pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika, a zamknięte dla nich były rynki Polski, Bułgarii, Rumunii, Węgier i Słowacji. Polska ogłosiła, że jednostronnie utrzyma zakaz. Sprawdzamy czy to jest możliwe.
Jeśli jednak to nie przyniesie rezultatu, można się zwrócić do organu rozwiązywania sporów, który jest zgromadzeniem przedstawicieli wszystkich państw członkowskich. Może on ustanowić dla danej sprawy tzw. panel, czyli zespół orzekający w indywidualnej sprawie. Składa się z ekspertów prawa handlowego międzynarodowego, którzy nie są powiązani z administracją rządową państw członkowskich WTO. Powinien wydać rozstrzygnięcie w sprawie sporu w ciągu sześciu–dziewięciu miesięcy (w sprawach pilnych do trzech miesięcy). Treścią rozstrzygnięcia może być zawieszenie nałożonych przez dane państwo środków, tj. koncesji na import, ceł czy innych ograniczeń w handlu.
Strony sporu teoretycznie mogą się odwołać od decyzji panelu do organu apelacyjnego. Obecnie ciało to istnieje tylko teoretycznie. Jak przyznaje WTO w dorocznym raporcie z czerwca 2023 r., z powodu sporów o obsadę miejsc w tym organie nie rozpatruje on żadnego ze złożonych do niego 25 odwołań.