Niespełna miesiąc temu Komisja Europejska przedstawiła wniosek służący zwiększeniu odporności unijnej infrastruktury krytycznej. Wojna za wschodnią granicą Polski to nowe zagrożenia – fizyczne, takie jak prawdopodobny incydent na granicy polsko-ukraińskiej, jak i w postaci cyberataków.
Dzięki niedawno uzgodnionej dyrektywie w sprawie odporności infrastruktury krytycznej (dyrektywy CERW) i zmienionej dyrektywie w sprawie bezpieczeństwa sieci i systemów informatycznych (dyrektywa NIS) UE będzie już niedługo dysponować zaktualizowanymi, kompleksowymi ramami prawnymi służącymi wzmocnieniu zarówno odporności fizycznej, jak i cyberodporności infrastruktury krytycznej.
Czytaj więcej
W pobliżu miejsca eksplozji w Przewodowie znajduje się połączenie elektroenergetyczne między Polską a Ukrainą. Z powodu ataku przeprowadzonego kilka tygodni temu, prąd tą linią w stronę naszego kraju już wcześniej nie płynął.
Możemy czuć się bezpieczni
Do tego czasu, Polska, jako kraj członkowski, działa w ramach krajowych regulacji prawnych. Od 22 lutego 2022 r. w Polsce obowiązuje podniesiony i utrzymywany stan alarmowy - najwyższy, jaki został wprowadzony do tej pory, odkąd obszar ten został uregulowany ustawowo. Nałożyło to szereg obowiązków, które bazują właśnie na procedurach szczególnie związanych z tzw. BCM, czyli zarządzaniem ciągłością działania.
- Czy możemy czuć się bezpieczni? Tak, jeśli obowiązki wynikające z wprowadzonych stanów alarmowych są realizowane w rzeczywistości, a nie jedynie na papierze. I to akurat BBN pilnie z użyciem służb może sprawdzić – komentuje dla "Rzeczpospolitej" był oficer służb wojskowych, obecnie odpowiedzialny za bezpieczeństwo jednego ze strategicznych obiektów infrastruktury krytycznej w Polsce.