Projekt zakłada wprowadzenie tzw. emerytury stażowej. Świadczenie ma przysługiwać ubezpieczonym w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych lub Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego bez względu na ich wiek.
To nie wszystko. Świadczenie mogłyby otrzymać osoby, które wykażą 35 lat okresów składkowych i nieskładkowych (kobiety) czy też 40 lat (mężczyźni). Nabycie prawa do emerytury stażowej zależałoby również od tego, czy dana osoba wypracowała przynajmniej emeryturę minimalną.
Negatywny wpływ emerytur stażowych na demografię
Krytyczne uwagi do tej poselskiej propozycji ma Biuro Analiz Sejmowych. W swojej opinii wskazuje przede wszystkim na zagrożenia, które się z nią wiążą.
Jak czytamy, bezpośrednim skutkiem tego rozwiązania będzie zwiększenie liczby osób pobierających emerytury i jednocześnie ubytek aktywnych zawodowo na rynku pracy.
To z kolei przełoży się na wzrost wydatków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i Funduszu Emerytalno-Rentowego KRUS. Będzie się zatem wiązać z podwyżką kosztów dla budżetu państwa, który udziela im wsparcia finansowego.