Tak wynika z projektu rozporządzenia w sprawie wysokości zwiększenia wskaźnika waloryzacji emerytur i rent w 2024 r. Zostały właśnie opublikowane w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.
Przypomnijmy, że waloryzacja świadczeń to operacja cykliczna, przeprowadzana co roku w marcu. Polega na podwyższeniu emerytur i rent tak, aby zachowały swoją realną wartość. W tym celu kwota świadczenia i podstawy jego wymiaru (w wysokości przysługującej ostatniego dnia lutego roku kalendarzowego, w którym przeprowadza się waloryzację) jest mnożona przez wskaźnik waloryzacji. Dla podwyżki świadczenia jest on najważniejszy. Jest to średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług dla gospodarstw domowych emerytów i rencistów w poprzednim roku, zwiększony o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym.
Czytaj więcej
W przyszłym roku emerytury i renty miałyby wzrosnąć co najmniej o 12,3 proc.
Kwestia wysokości procentowego udziału realnego wskaźnika płac jest co roku dyskutowana w Radzie Dialogu Społecznego. Tak było również teraz. Do porozumienia jednak nie doszło. W efekcie rząd opowiedział się za ustawowym minimum (wynoszącym 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w 2023 r.). Eksperci prognozują natomiast, że w przyszłym roku realny wzrost przeciętnego wynagrodzenia nie nastąpi. W konsekwencji też wskaźnik nie wpłynie na podwyżkę przyszłych świadczeń. Będzie zależna tylko od inflacji.
Etap legislacyjny: projekt skierowany do uzgodnień