„Które państwa i narody nie poddadzą się pod panowanie słodkiej miłości Jezusowej, zginą bezpowrotnie z powierzchni ziemi i już nigdy nie powstaną" – to fragment przesłania, które Jezus miał przekazać Rozalii Celakównie, żyjącej w pierwszej połowie XX w. pielęgniarce, a obecnie kandydatce na ołtarze.
Z jej pism wynika, że akt intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa dokonany przez naród, rząd i Episkopat to jedyny ratunek przed wojenną zagładą. To przesłanie poważnie traktuje grupa posłów. W nocy z czwartku na piątek wezmą udział na Jasnej Górze w czuwaniu wspólnot intronizacyjnych z całej Polski.
W piątek odbędzie się coroczna pielgrzymka parlamentarzystów. Zaproszenie do udziału w poprzedzającym ją czuwaniu trafiło e-mailowo do posłów PiS.
– Rozpocznie się ono apelem jasnogórskim, a później poprowadzimy część modlitewną. Kilku posłów potwierdziło swoją obecność. Ilu ich będzie, trudno powiedzieć – mówi Jan Klawiter, poseł niezrzeszony związany z Prawicą Rzeczypospolitej, a wybrany z list PiS.
Poseł przewodniczy parlamentarnej wspólnocie, liczącej około dziesięciu posłów. Spotyka się ona w kaplicy sejmowej w każdą środę, w którą wypadają obrady. – Odmawiamy różaniec i Koronkę do miłosierdzia Bożego w intencji Polski i intronizacji – mówi.