Trójka nowych kandydatów PiS do Trybunału Konstytucyjnego to Stanisław Piotrowicz, Krystyna Pawłowicz i Elżbieta Chojna-Duch. To informacja, którą przekazał w poniedziałek szef klubu PiS Ryszard Terlecki, który zachwalał zgłoszone nazwiska. – To osoby bardzo kompetentne, z ogromnym doświadczeniem, zasłużone dla reformy wymiaru sprawiedliwości – przekonywał w Sejmie. Podkreślał też, że PiS kieruje do Trybunału osoby z odpowiednimi kompetencjami i doświadczeniem.
Dowiedz się więcej: PiS obsadza Trybunał Konstytucyjny
Głosowania nad kandydatami PiS będą jedną z pierwszych decyzji Sejmu nowej kadencji, który ma zebrać się po raz pierwszy w przyszłym tygodniu, 12 listopada. Nominacje dla Pawłowicz i Piotrowicza wywołały oburzenie opozycji. Dystansują się od nich jednak także politycy Porozumienia. - Prawo i Sprawiedliwość zgłosiło te kandydatury, one nie były uzgadniane z Porozumieniem. Wkrótce posłowie Porozumienia się spotkają i będziemy rozmawiać z koleżankami, kolegami z PiS o tych kandydaturach - mówił we wtorek Jarosław Gowin.
Tymczasem jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez IBRiS dla Wirtualnej Polski, ponad połowa badanych jest przeciwna kandydaturom Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza do Trybunału Konstytucyjnego. Gorzej w sondażu wypada odchodząca z Sejmu posłanka - pozytywnie ocenia ją zaledwie 13,6 proc. respondentów, natomiast aż 65,4 proc. badanych uważa, że nie nadaje się na sędziego TK.
Tylko nieco lepsze notowania ma Piotrowicz. Pozytywnie o kandydaturze szefa sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w poprzedniej kadencji wypowiedziało się 22,7 proc. respondentów. Przeciwnego zdania jest za to 54,7 proc. badanych.